Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zespół Mazowsze wystąpił w Słupsku (zdjęcia, wideo)

Zbigniew Marecki
Zbigniew Marecki
Państwowy Zespół Ludowy Pieśni i Tańca Mazowsze wystąpił w Słupsku. Koncert odbył się w hali Gryfia.
Państwowy Zespół Ludowy Pieśni i Tańca Mazowsze wystąpił w Słupsku. Koncert odbył się w hali Gryfia. Krzysztof Głowinkowski
Państwowy Zespół Ludowy Pieśni i Tańca Mazowsze im. Tadeusza Sygietyńskiego wystąpił w sobotę w słupskiej hali Gryfia. Zaprezentował program „Kalejdoskop barw Polski”.

Choć zespół pieśni i tańca „Mazowsze” działa już prawie 70 lat, to wciąż jest piękny i młody, a jego koncerty nadal dostarczają widzom niezapomnianych przeżyć. W sobotę przekonała się o tym publiczność, która licznie wypełniła Halę Gryfia w Słupsku, aby obejrzeć i wysłuchać pełnospektaklowy koncert składający się z polskich pieśni, piosenek, tańców narodowych i regionalnych; Umożliwiła jej to firma „Remus” z Szymbarka, którą prowadzi Andrzej Młyński z rodziną.

Ci, którzy po raz pierwszy zobaczyli „Mazowsze” na żywo, z pewnością byli pod wrażeniem artystycznego kunsztu, który towarzyszył każdemu elementowi spektaklu. Dopiero w takich okolicznościach można zrozumieć, co to znaczy, że „Mazowsze” jest Ambasadorem Polskiej Kultury.

Oczywiście to eksportowa wersja kultury, która kojarzy się z Cepelią, a nie autentycznym folklorem, ale jeśli tak ma wyglądać wizytówka naszej kultury narodowej, to chyba nikt nie ma nic przeciw temu. Dowodem na trafność takiej formuły działania „Mazowsza”, która w znacznym stopniu jest wierna założeniom twórców tego zespołu, są jego liczne sukcesy, odnoszone od lat na całym świecie I to nie tylko w środowiskach polonijnych.

Nic więc dziwnego, że obecne kierownictwo „Mazowsza”, jak usłyszała podczas widowiska słupska publiczność, zabiega o to, aby wkrótce zespół uzyskał status zespołu narodowego. To prawdopodobnie będzie tylko formalność, bo dla wielu Polaków „Mazowsze” od zawsze jest naszym zespołem narodowym.

W tym wypadku pewnie chodzi o to, aby „Mazowsze” wprost wpisało się w model kultury, który lansuje obecnie rządząca ekipa. Choć polityczne koniunktury są zmienne, to artystom z „Mazowsza” raczej nie zaszkodzą, bo od czasu do czasu, choć na kilka godzin każdy lubi się zanurzyć w wyidealizowanym obrazie polskiej kultury. „Mazowsze” tą możliwość daje i oby tak było jeszcze przez wiele lat.

Czytaj także:

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza