Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zespół specjalistów zajmie się pacjentem z dużą otyłością

Magdalena Olechnowicz
Zespół chirurgów podczas laparoskopowej operacji zmniejszania żołądka w słupskim szpitalu
Zespół chirurgów podczas laparoskopowej operacji zmniejszania żołądka w słupskim szpitalu szpital Słupsk
Oddział Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej w słupskim szpitalu stworzył interdyscyplinarny zespół zajmujący się pacjentami otyłymi. Rocznie lekarze są w stanie wykonać nawet 300 operacji zmniejszenia żołądka.

Chirurgiczne operacje pomniejszania żołądka w słupskim szpitalu wykonywane są od 2012 roku. Początkowo było to kilkanaście operacji rocznie, a w zeszłym roku było ich już ponad 60.

- Otyłość to choroba cywilizacyjna. Leczenie operacyjne chorych z otyłością tzw. olbrzymią wydłuża ich życie, poprawia jego jakość i prowadzi do ustąpienia chorób spowodowanych otyłością, takich jak cukrzyca, nadciśnienie, zmniejsza też ryzyko wystąpienia niektórych nowotworów - mówi dr n. med. Michał Duszewski, koordynujący zespołem do spraw opieki nad pacjentem bariatrycznym.

Zapotrzebowanie na operacje bariatryczne, czyli chirurgiczne zmniejszanie żołądków, jest ogromne.

- Jesteśmy gotowi, aby rocznie wykonać około 200-300 takich operacji. Mamy młody zespół chirurgów, którzy są chętni, aby się uczyć, mamy nowoczesny sprzęt, m.in. niedawno zakupiony sprzęt do odsłaniania wątroby, a teraz mamy także zespół specjalistów, który będzie kompleksowo współpracował z pacjentem - mówi dr Duszewski. - Ten zespół powstaje właśnie po to, aby pacjent był bardzo dobrze przygotowany do tej operacji. On już przed zabiegiem musi zgubić masę ciała, musi zacząć ćwiczyć 30-60 minut codziennie, musi być psychologicznie do tego bardzo dobrze przygotowany. Musi wiedzieć, dlaczego chce schudnąć i mieć przekonanie, że tę wagę potem utrzyma. Pomóc ma w tym dieta, którą nasza pani dietetyk zaleci - wyjaśnia.

Zespół będzie pracował z pacjentem już w trakcie operacji, ale także potem, aby można było monitorować stan zdrowia pacjenta, aby móc stwierdzić nawet po kilku latach, czy cała procedura przyniosła skutek. Czy pacjent utrzymał wagę, czy prowadzi aktywny tryb życia i czy poprawił się komfort jego życia.

- Zależy nam, aby poszerzać naszą gamę usług. To zabiegi finansowane przez NFZ i pacjenci mają prawo do tych operacji. Ludzie otyli mogą normalnie żyć i prowadzić aktywny tryb życia - mówi Monika Zacharzewska, rzecznik prasowy słupskiego szpitala.

Otyłość najczęściej wynika z prowadzonego stylu życia.

- Podłoże genetyczne jest bardzo rzadkie. Najczęściej jest to otyłość wtórna, nabyta, wynikająca z braku aktywności i złego odżywiania się. Często jest też efektem problemów psychologicznych, stąd tak duża potrzeba współpracy z psychologiem. Nieprawidłowe przekonania, oczekiwania, nieumiejętne radzenie sobie ze stresem, nadmierne przeżywanie negatywnych emocji - to wszystko powoduje nieprawidłowe nawyki żywieniowe, przyjmowanie pokarmów wysokoenergetycznych i w konsekwencji prowadzi do drastycznego wzrostu masy ciała - mówi dr Duszewski.

Nie każdy jednak może być zakwalifikowany do operacji. Pacjent przechodzi szereg badań i konsultacji lekarskich. Wskazaniem do operacji jest otyłość tzw. olbrzymia oraz towarzyszące jej choroby będące wynikiem otyłości, takie jak cukrzyca, nadciśnienie tętnicze, choroby układu sercowo-naczyniowego czy zwyrodnienia stawów. Niezbędne jest skierowanie od internisty.

Rozmawia z dr. Michałem Duszewskim na kolejnej stronie

Rozmawiamy z dr. Michałem Duszewskim, chirurgiem w oddziale chirurgii ogólnej w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Słupsku.

Czy operacje pomniejszenia żołądków są często wykonywane w słupskim szpitalu?

Operacje bariatryczne są przeprowadzane w Słupsku od 2012 roku. Początkowo wykonywaliśmy je doraźnie i było ich kilkanaście w roku, ale pacjentów przybywało. Od dwóch lat chorych jest masa. W poprzednim roku wykonaliśmy już ponad 60 operacji, a docelowo możemy ich wykonać nawet 200-300.

Otyłość to tak duży problem?

Problem otyłości jest ogromny. W Polsce to około 20 procent społeczeństwa, z czego 5 procent z otyłością olbrzymią, gdzie wskaźnik masy ciała wynosi powyżej 35 kg na mkw.; obrazowo mówiąc, gdy osoba o wzroście 170 cm waży powyżej 105 kg. Stąd potrzeba zwiększenia jakości, bezpieczeństwa tych operacji i powołanie zespołu do spraw opieki nad pacjentem bariatrycznym. Przełoży się to na jeszcze lepsze przygotowanie pacjenta do zabiegu i lepszą opiekę po operacji w celu zapewnienia długo-twałego efektu i zwiększenia bezpieczeństwa.

Dlaczego pacjent tego potrzebuje? Sama operacja nie wystarczy?

Operacja jest kluczowym momentem, natomiast odpowiednie przygotowanie chorego zwiększa szanse na dobry i długotrwały efekt. Mamy teraz szereg specjalistów, którzy konsultują pacjenta przed operacją bariatryczną. Taki chory wymaga konsultacji internistycznej, diabetologicznej, kardiologicznej, wykonywania szeregu badań. Wymagane jest też schudniecie do 10 procent masy ciała, aby operacja była bezpieczniejsza i aby wprowadzić metabolizm na odpowiednie szlaki.

Czy operacje są finansowane przez NFZ?

Tak, NFZ od lat finansuje te operacje, a od stycznia zostały wprowadzone do katalogu świadczeń stricte bariatryczne operacje: laparoskopowa gastrektomia, czyli rękawowe wycięcie części żołądka, oraz zespolenie omijające żołądkowo-jelitowe z pętlą na zasadzie bypassu.

Z jaką otyłością pacjenci trafiają na operacje?

Aby zakwalifikować chorego do leczenia bariatrycz-nego, musi mieć BMI na poziomie 40 kg na mkw. z towarzyszącymi chorobami, które są wynikiem otyłości - takimi jak nadciśnienie, choroby serca, zwyrodnienia stawów, zespół bezdechu sennego, cu-krzyca. I tacy do nas trafiają. Najcięższy chory ważył 210 kg. Są to często młode osoby w wieku ok. 20-30 lat obciążone już chorobami towarzyszącymi otyłości, przyjmujący już tabletki na nadciśnienie.

Do jakiej wagi pacjenci schodzą po operacji?

W pierwszym roku jest to utrata czterech procent nadmiaru wagi ciała. Jeśli chory powinien ważyć 60 kg, a waży 160 kg, to średnio w pierwszym roku traci 40-60 kg. W kolejnych latach spadek jest mniejszy. Po 2-3 latach pacjenci schodzą do normalnej wagi ciała. Z częścią chorych mam kontakt do dzisiaj i przysyłają mi SMS-y z informacją, że ważyli 170 kg, a dzisiaj ważą 75 i czują się dobrze.

Ile trwa leczenie takiego pacjenta, uwzględniając wszystkie etapy?

Chory wymaga długiego przygotowania, wielu konsultacji i badań. Dotychczas spotykałem się z pacjentem co najmniej trzykrotnie. Pierwsza wizyta to wstępna kwalifikacja i skierowanie na badania kardiologiczne, spirome-tryczne, gastroskopię, szereg badań krwi. Chory wymaga także konsultacji psychogicz-nej i dietetycznej. Te badania trwają około pół roku. Samo leczenie szpitalne trwa 3-4 dni. Operacja jest wykonywana metodą laparoskopową. Następnego dnia po operacji chory jest wypisywany do domu z odpowiednimi zaleceniami. Wprowadze-nie kompleksowej opieki nad tym pacjentem ma za zadanie ułatwienie choremu przygotowanie do operacji i powrotu do normalnego stylu życia po operacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza