Do Słupska przyjechał w towarzystwie Macieja Kiełbickiego, drugiego członka zarządu Maylandu, aby na dzień przed otwarciem II części Jantara zapowiedzieć, że właściciele obiektu chcą w nim działać wiele lat i stąd planują jeszcze szereg inwestycji, które mają być wzorem dla innych centrów spółki w Europie.
Poza częścią rozrywkową i nowymi butikami, które rozpoczną działalność w piątek (szerzej napiszemy o nich jutro na str. 14 papierowego wydania "Głosu Pomorza"), do października w Jantarze ma jeszcze powstać restauracja sieci Charlie-Cafe.
- Jej wystrój przygotuje projektant , który tworzył Galerię Lafayette, najsłynniejszą galerię paryską. Chcemy, aby to miejsce gromadziło członków Klubu Kibica Czarnych Słupsk i abyśmy tam obchodzili zdobycie mistrzostwa Polski przez słupski zespół - mówił Guen.
Ponadto w Jantarze powstanie jeszcze klasyczna restauracja "Piramida", karuzela dla dzieci oraz szereg innych atrakcji na placu przede Jantarem z myślą o wspólnych zabawach rodziców z dziećmi.
Wiceprezes Guen nie powiedział natomiast, jaka będzie ostatecznie przyszłość hipermarketu Real w Jantarze.
- Teraz trwają rozmowy między prawnikami. Myślę, że jesienią będę mógł powiedzieć, czy będziemy funkcjonowali z Realem czy bez niego - zapowiedział. Potem dodał, że jest wielu chętnych, którzy chcieliby zastąpić tę sieć handlową . Nie potwierdził jednak, że wśród nich są sieci Carrefour i Saturn, o czym się mówi w środowisku handlowców.
Właścicielom Jantara za zaangażowanie finansowe w budowę ulicy Kołobrzeskiej dziękował prezydent Kobyliński. Zapowiedział także, że będzie zmierzał do tego, aby w ciągu 2,5 roku rozpocząć budowę filharmonii w ramach obiektu Jantara od strony ul. Kołobrzeskiej. - To naprawdę będzie najtańsze rozwiązanie - przekonywał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?