Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zranił nożem ochroniarza z zemsty. Mężczyzna trafił do aresztu

Alek Radomski [email protected]
Zatrzymanie nożownika ze słupskiego Zatorza.
Zatrzymanie nożownika ze słupskiego Zatorza. Krzysztof Piotrkowski
Sąd rejonowy: trzy miesiące aresztu dla nożownika ze słupskiego Zatorza.
Ochroniarz marketu dźgnięty nożemOchroniarz marketu dźgnięty nożem. Policja przeprowadziła obławę

Ochroniarz marketu dźgnięty nożem

O zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu dla Wojciecha C. wnioskowała słupska prokuratura rejonowa. Podczas popołudniowego posiedzenia Sąd Rejonowy w Słupsku zgodził się na trzymiesięczny areszt dla nożownika z Zatorza, który w środę wieczorem dźgnął w podbrzusze 58-letniego ochroniarza marketu Sano. Szczęśliwie zdrowiu i życiu pracownika sklepu nie zagraża już żadne niebezpieczeństwo. Po nocy spędzonej w szpitalu na obserwacji został wypisany ze szpitala do domu. Wojciech C. był przesłuchiwany w prokuraturze.

- Złożył wyjaśnienia i przyznał się do czynu - informuje Krzysztof Młynarczyk, słupski prokurator rejonowy. - Przyznał się do czynu. Usłyszał też zarzuty. Jak się okazuje, są łagodniejsze od kwalifikacji policji, która prowadziła postępowanie pod kątem próby zabójstwa.

Prokuratura na tym etapie przyjęła inną optykę, a notowanemu już wcześniej w kartotekach mężczyźnie zarzuciła kradzież rozbójniczą i usiłowanie spowodowania ciężkich obrażeń ciała przy pomocy noża.
Nie wiadomo, co C. powiedział śledczym. Nie wiadomo też, jak wyjaśnił powody, dla których rzucił się na pracownika ochrony marketu. Pisaliśmy już, że 23-letni sprawca tego napadu miał działać w zemście. Kilka dni wcześniej został złapany przez ochroniarza na sklepowej kradzieży. Wygrażał mu, że go zabije.

Zobacz także: Ochroniarz marketu Sano dźgnięty nożem. Policja przeprowadziła obławę (zdjęcia, wideo)

Przypomnijmy, że Wojciech C. po zadaniu ciosu nożem, zbiegł z miejsca zdarzenia. Policja zorganizowała obławę i ustaliła, że zabarykadował się w mieszaniu w pobliskim bloku przy ul. Królowej Jadwigi 4. Na klatce schodowej pojawili się policjanci, strażacy i pogotowie. Od tyłu budynku straż pożarna ustawiła drabinę pod okna mieszkania nożownika.

Kiedy kilkugodzinne pertraktacje nie pomogły, zapadła decyzja o wyważeniu drzwi i policja wdarła się do środka. Chwilę później nożownika ubranego w podkoszulek, krótkie spodenki i na bosaka wyprowadzono z mieszkania. Trafił prosto do policyjnej izby zatrzymań. Stamtąd został przewieziony do aresztu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza