Zorganizowana na zakończenie lata impreza przyciągnęła tłumy amatorów dobrej zabawy. Na początku na scenie zaprezentował się dziecięcy zespół "Brzask" z Domaradza. Po koncercie odbyły się wybory Małej Miss, w których zwyciężyła trzyletnia Dżesika Stanek. Więcej emocji towarzyszyło jednak wyborom "Najmilszej ustczanki". O ten zaszczytny tytuł rywalizowało dziewięć kandydatek. Jury pod przewodnictwem burmistrza Ustki Wojciecha Lewandowskiego było niemalże zgodne - najmilszą mieszkanką kurortu okrzyknięto 25-letnią Wiolettę Sulikowską, z wykształcenia gastronomika i ochroniarza. - Decyzja jury była dla mnie ogromnym zaskoczeniem - wyjawiła nam Wioletta. - Muszę się przyznać, że na scenie zżerała mnie straszna trema. Ale cieszę się niezmiernie, że to właśnie mi przypadł ten tytuł. W wyborach startowała również moja mama Dominika. Dziennikarze wybrali Miss Foto, którą została Teresa Szwarc, zaś uznanie publiczności zdobyła Aneta Władysiuk.
Wieczorem na scenie pojawił się zespół "Jantar Team", który poderwał do zabawy zebraną publiczność. Uzdolnione solistki, Aleksandra Dzietczyk i Karolina Kluzik, zaśpiewały największe, polskie przeboje. - To ja, Narcyz się nazywam - śpiewała z zespołem publiczność. Zakończenie lata zwieńczył pokaz sztucznych ogni i laserów. - Impreza fantastyczna, szkoda tylko, że tak krótko trwała - ocenił 25-letni mieszkaniec Ustki. - No i pokaz sztucznych ogni był w tym roku wyjątkowo skromny.
Patronat medialny nad imprezą objęła słupska redakcja "Głosu Pomorza".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
