Alicja Puchala: Pomagam zabezpieczyć finansową przyszłość

Ma pani doświadczenie w pracy w ubezpieczeniach.

- Stworzyłam słupską strukturę, w której dziś pracuje zespół doświadczonych doradców z wieloletnim doświadczeniem. Z zawodu jestem inżynierem budownictwa lądowego, z wyboru doradcą finansowym, doradcą ds. ubezpieczeń i inwestycji Avivy. Do zmiany zawodu zmusił mnie kryzys lat 90-tych. Pierwsze szkolenia w firmach ubezpieczeniowych potwierdziły mój wybór. W Avivie, dawniej Commercial Union, jestem od 1994 roku. Ukończyłam studia podyplomowe na SGH i Europejską Akademię Planowania Finansowego EAFP w Warszawie uzyskując certyfikat EFG.

Współpracuje pani też ze Słupską Izbą Przemysłowo-Handlową.

- Jestem członkiem Izby już 10 lat. Biorę udział w konferencjach, szkoleniach i warsztatach organizowanych przez Izbę. W ramach wyznaczonych dyżurów udzielam konsultacji finansowo-ubezpieczeniowych oraz prowadzę obsługę moich wieloletnich klientów.

Każde ubezpieczenie to historia, którą pani poznaje.

- Na co dzień spotykam się z klientami analizując ich sytuację w zakresie finansów osobistych, opracowuję plany finansowe, w których ważną rolę stanowią zabezpieczenia rodziny na wypadek nagłych zdarzeń losowych, spłaty zobowiązań, tworzenia funduszy emerytalnych. Niezbędne jest tu zaufanie, na które pracuje się latami. Rozmawiając z młodą osobą rozpoczynającą pracę zawodową staram się wytłumaczyć, że najważniejszy jest dobry start w życie i świadome zaciąganie zobowiązań, bo to decyduje o przyszłości. Świadomość zagrożeń: utraty zdrowia, zdolności zarobkowej czy wypadków, pozwala tworzyć prognozę zabezpieczeń. Historia planowania w rodzinie pozwala uniknąć katastrofy finansowej i złagodzić skutki związane z obniżeniem dotychczasowego poziomu życia

Z jakich ubezpieczeń korzystają pracownicy firmy?

- W ofercie mamy wiele propozycji ubezpieczeń grupowych, spełniających oczekiwania pracownika i właściciela. Po wzajemnych konsultacjach proponuję takie rozwiązania, by spełniały oczekiwania zainteresowanych.

Podpowiada pani jak zabezpieczyć własną przyszłość, ale i jak uniknąć przykrych finansowych konsekwencji, gdy ktoś z rodziny odejdzie.

- Tak, zajmuję się również planowaniem spadkowym i planowaniem sukcesji. To nowa, rozwijająca się dziedzina, dotycząca spraw biznesowych i rodzinnych. Ten zakres planowania w rodzinie nierzadko odsuwany jest na późniejszy czas. Często skomplikowana sukcesja dotyczy jednak nie tylko spraw biznesowych i rodzinnych, ale i takich relacji i wartości jak miłość, roztropność, odpowiedzialność za wspólny dorobek. Współpraca w dziedzinie finansów, prawa i podatków pozwala w wielu przypadkach te konsekwencje minimalizować.

Poznaje pani historie ludzi, czasem uczestniczy w dramatach. Jak pani to odreagowuje?

- Praktykuję jogę, spaceruję po plaży i uprawiam różne sporty.