Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bałagan pod jednym z blokow przy ul. Mieszka I w Lęborku

Fot. Krzysztof Falcman
Śmieci pod blokiem częściowo zniknęły na razie pod śniegiem, miejmy nadzieję, że po naszej interwencji znikną zupełnie.
Śmieci pod blokiem częściowo zniknęły na razie pod śniegiem, miejmy nadzieję, że po naszej interwencji znikną zupełnie. Fot. Krzysztof Falcman
Zróbcie coś z tym bałaganem - apelują mieszkańcy jednego z bloków przy ul. Mieszka I w Lęborku. Pod ich oknami stoją stare fotele, leżą puszki, butelki.

Zgłosiła się do nas mieszkanka jednego z bloków przy ul. Mieszka I w Lęborku. Czytelniczka jest zbulwersowana bałaganem, jaki jest pod oknami jednego z bloków. Jej zdaniem bałagan zostawiła osoba, która dzierżawiła ten teren.

- Z tego co wiem, to tamta pani dzierżawiła ten fragment podwórka od Miejskiego Zarządu Gospodarki Komunalnej. Problem w tym, że kilka miesięcy temu została ona stąd eksmitowana. A bałagan na tym placu cały czas straszy - mówi czytelniczka.

Sprawdziliśmy. Faktycznie pod blokiem na niewielkiej działce stoją stare fotele, przykryte śniegiem leżą puszki po piwie, potłuczone butelki.

- Teraz to mało widać ten śmietnik, bo śnieg go przykrył, ale jak tylko zniknie zaraz wszystko będzie. Te puszki, butelki, to wszystko zostało po libacjach, jakie tam urządzano - przekonuje czytelniczka i twierdzi, że o bałaganie zaalarmowała MZGK, który, jak twierdzi kobieta... nie chciał posprzątać. - Pierwsze co widzę, jak wstanę i wyjrzę przez okno, to ten śmietnik. Żeby przez tyle miesięcy nikt nie mógł tego posprzątać? - dopytuje nasza czytelniczka.

O sprawę bałaganu przed jednym z bloków na ul. Mieszka I zapytaliśmy w MZGK. Zdaniem urzędników bałagan powstał już po zakończeniu umowy o dzierżawę.

- Umowa skończyła się 31 grudnia ubiegłego roku. Teren został oczyszczony i wysprzątany. Zostało tylko ogrodzenie, bo jeden z lokatorów pobliskiego bloku zobowiązał się, że je rozbierze na swój koszt, a za to będzie mógł wykorzystać usunięte elementy. I ogrodzenie zostało już rozebrane - mówi Ewa Brzezińska, dyrektor lęborskiego Miejskiego Zarządu Gospodarki Komunalnej.

Zdaniem dyrekcji MZGK meble na placyku przed blokiem musiały zostać ustawione dużo później, najprawdopodobniej latem. - Zgłosiliśmy już do firmy Remondis prośbę o usunięcie elementów gabarytowych - mówi Brzezińska. Teren zostanie też posprzątany. Jednak, zdaniem urzędników, to mieszkańcy powinni pilnować porządku przed swoim blokiem i nie pozwalać na tworzenie się bałaganu. MZGK nie zamierza na razie dzierżawić tego terenu.

- Nie było takich propozycji - mówi dyrektor.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza