Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bielsko. Trociny uciążliwe dla mieszkańców

Andrzej Gurba
Trociny w tartaku w Bielsku składowane są w pobliżu budynków mieszkalnych. To najbardziej przeszkadza mieszkańcom.
Trociny w tartaku w Bielsku składowane są w pobliżu budynków mieszkalnych. To najbardziej przeszkadza mieszkańcom. Fot. Andrzej Gurba
Starostwo Powiatowe w Człuchowie dokonało kontroli tartaku w Bielsku niedaleko Miastka. Urzędnicy nie widzą problemu w składowaniu trocin.

Sprawą zainteresowaliśmy inspektorat ochrony środowiska

Od kilku miesięcy pomagamy mieszkańcom Bielska w gminie Koczała w walce z uciąż­liwymi dla nich trocinami składowanymi kilkadziesiąt metrów od budynków mieszkalnych. - Tartak pracuje na okrągło. Miejsce ich składowania jest częściowo ogrodzone. Nawet przy niewielkim wietrze trociny roznoszone są po okolicy. Mamy ich pełno w domach, na samochodach i w ogródkach - denerwują się mieszkańcy Bielska.

- Obudowałem miejsce składowania trocin, jak się tylko da. W grę nie wchodzi przeniesienie wyciągu w inne miejsce. Między halami nie może stać, bo nie pozwala na to straż pożarna - twierdzi Tadeusz Lisowski, dyrektor tartaku w Bielsku.

Po naszej interwencji kontrolę w zakładzie przeprowadzili urzędnicy Starostwa Powiatowego w Człuchowie.

- Nie wykazała ona nieprawidłowości w wytwarzaniu i magazynowaniu trocin - informuje Jolanta Bruska ze starostwa w Człuchowie.

- Wychodzi na to, że decyzja pozwala, aby trociny zanieczyszczały nasze mieszkania i ogródki. Urzędnicy powinni sprawdzić, czy trociny są uciążliwe dla nas - denerwuje się mieszkaniec Bielska.

Zapytaliśmy urzędniczkę, czy dla starostwa ma znaczenie uciążliwość trocin dla mieszkańców? - My sprawdzamy stan faktyczny z decyzją. A tu wszystko gra
- mówi Bruska.

- Starosta może przeanalizować swoją wcześniejszą decyzję, jeśli występują uciążliwości związane z trocinami. I ją zmienić - mówi Zygmunt Śliwa, kierownik słupskiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku. Dodaje, że nie miał do tej pory żadnych sygnałów w tej sprawie.

Przekażemy delegaturze WIOŚ dokumentację w tej sprawie. - Kiedy ją otrzymam, wystąpię z pismem do starosty. Niewykluczone, że będzie też kontrola na miejscu - oznajmia Śliwa.

Czy dyrektor tartaku zamierza coś zrobić z uciążliwymi dla mieszkańców trocinami, mimo że pozytywnie zakoń­czyła się dla niego powiatowa kontrola?

- Zobaczmy. Czekam, aż przyjdzie z urlopu zakładowy inspektor nadzoru budowlanego - oznajmia Lisowski. Podkreśla, że z formalnego punktu widzenia grunty, na których stają budynki mieszkalne, to tereny przemysłowe, a nie mieszkaniowe, a więc rygory są mniejsze.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza