Budżet gminy Mielno. Większe wydatki

- Ciągle słyszę, że gmina Mielno to bogata gmina. To już historia - mówiła Olga Roszak-Pezała, wójt Mielna, podczas ostatniej sesji.

- Jesteśmy przeinwestowani. Głównie chodzi o port jachtowy, który finansowo mocno ciągnie nas w dół. A do tego już teraz można powiedzieć, że planowane dochody majątkowe są właściwie nie do osiągnięcia. Dlatego w przyszłorocznym planie budżetu nie ujęliśmy projektów, które i tak trzeba będzie odłożyć na półkę.

Na 1,7 mln zł dotacji może liczyć Mieleński Ośrodek Sportu i Rekreacji, w tym tylko utrzymanie plaży pochłonie 615 tys. złotych. 90 tys. zł gmina planuje uzyskać z mandatów nakładanych przez Straż Gminną, 711 tys. zł - z opłaty targowej, a 1,5 mln zł z opłaty miejscowej. Na wynagrodzenia pracowników urzędu przeznaczonych jest 2,5 mln zł z założeniem 2-procentowej podwyżki.

Największą inwestycją będzie ta związana z budową portu na Jamnie w ramach międzygminnej inwestycji "Zachodniopomorski Szlak Turystyczny". Z 4-milionową dotacją rządową planuje się na ten cel wydać ponad 9 mln złotych. A to dopiero początek wydatków na port.

W przyszłym roku rozpocznie się i zakończy zagospodarowanie placu przy Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej, przebudowa ul. Pogodnej w Unieściu, budowa ul. Strażackiej w Mielenku oraz zejścia na plażę w Łazach. Część z tych inwestycji dofinansowana będzie z pieniędzy rządowych i unijnych. Wykonane też zostaną toalety przy ul. Kościelnej w Mielnie.

Radni nie zgodzili się na zarezerwowanie w budżecie 17 tys. złotych na izbę pamięci, w której miałyby się znaleźć eksponaty należące do obywatela niemieckiego, który w Mielnie mieszkał przed wojną i wrócił tu po latach i z tą gminą wciąż jest związany. Zdecydowali natomiast, że te pieniądze przeznaczone zostaną na położenie jednej warstwy asfaltu na kawałku drogi w Niegoszczy.

W 2012 roku opracowane zostaną też projekty techniczne dotyczące m.in.: przejścia na plażę przy DWD w Unieściu, ul. Leśnej w Sarbinowie.

Gmina wspólnie z powiatem planowała też na 2013 rok przebudowę drogi w Gąskach do latarni i dalej w stronę Śmiechowa, ale okazuje się, że w tej sprawie potrzebować będzie jeszcze uzgodnień z PGE, spółką, która właśnie w Gąskach wskazała potencjalna lokalizację elektrowni atomowej.