Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co dalej z MEC w Kołobrzegu?

Michał Tymek [email protected] Tel. 94 347 35 99
Co dalej z MEC w Kołobrzegu?Mariusz Dziura, prezes MEC, nie chciał komentować ewentualnej prywatyzacji, gdyż to decyzja radnych.
Co dalej z MEC w Kołobrzegu?Mariusz Dziura, prezes MEC, nie chciał komentować ewentualnej prywatyzacji, gdyż to decyzja radnych. sxc.hu
Zakończyła się analiza i ocena sytuacji bieżącej oraz perspektyw rozwojowych Miejskiej Energetyki Cieplnej. To może być wstęp do prywatyzacji spółki miejskiej, w której są 134 etaty.

Przetarg na wykonanie analiz i oceny sytuacji bieżącej oraz perspektyw rozwojowych spółki Miejska Energetyka Cieplna w Kołobrzegu sp. z o.o. został rozstrzygnięty już w marcu. Wygrała go poznańska firma za kwotę ponad 100 tys. zł.

W poniedziałek wyniki jej badań zostały przedstawione w siedzibie MEC prezydentowi miasta Januszowi Gromkowi i wiceprzewodniczącemu rady miejskiej Piotrowi Lewandowskiemu.

- Analiza pokazała, że spółka jest w dobrej kondycji, tym niemniej wykazała też przerost zatrudnienia, za który płaca podatnicy. Moim zdaniem prywatny właściciel efektowniej zarządzałby MEC-em, który czekają w przyszłości duże inwestycje związane choćby z modernizacją kotłów. Takie koszty łatwiej udźwignąć prywatnemu przedsiębiorcy - powiedział Lewandowski.

Szczegóły analizy są obecnie objęte tajemnicą. Decyzja, czy prywatyzować spółkę, zostanie podjęta przez radnych miejskich, którym analiza zostanie przedstawiona 20 czerwca.

Mariusz Dziura, prezes MEC, nie chciał komentować ewentualnej prywatyzacji, gdyż to decyzja radnych. Swoje zdanie ma za to Ireneusz Pilarski, ze związku zawodowego MEC:

- Jesteśmy przeciwko prywatyzacji. W zorganizowanym przez nas referendum 97 procent osób opowiedziało się przeciw takiemu działaniu. Mamy pretensję do prezydenta miasta, który przed wyborami obiecywał, że nie będzie prywatyzacji, że teraz nie chce się z nami spotkać i o wszystkim dowiadujemy się z prasy.

Kiedyś prywatyzowało się spółki w słabej kondycji finansowej, a my mamy rocznie 2 mln złotych dywidendy. Dziwią mnie też argumenty o przeroście zatrudnienia, skoro to urzędujący od paru lat prezes i prezydent o tym decydują. Wszelkimi możliwymi sposobami, również przy pomocy innych spółek miejskich nie dopuścimy do prywatyzacji - mówi Pilarski.

- Z ekonomicznego punktu widzenia lepiej jest prywatyzować spółki w dobrej kondycji finansowej, ale na razie tylko dyskutujemy na ten temat. To nie są popularne decyzje - odpowiada prezydent Gromek. - Od wyborów wiele się zmieniło, a ze związkami umówimy się w przyszłym lub następnych tygodniach. Planowaliśmy spotkanie po otrzymaniu analizy.

Opozycja w radzie maista jest przeciwko prywatyzacji MEC. - Jesteśmy na nie. Prezydent Gromek chce spłacić miejskie długi sprzedając dobrze prosperującą spółkę, a te długi są spowodowane złym zarządzaniem miastem, za które jest odpowiedzialny - mówi Henryk Bieńkowski, lider "Razem dla Kołobrzegu".

W ostrzejszym tonie wypowiada się Jacek Woźniak, szef klubu SLD w radzie miasta i jednocześnie pracownik spółki.
- To musi być bardziej przemyślana decyzja. Jeśli teraz zostanie przedstawiony projekt prywatyzacji MEC-u, to będziemy chcieli, aby mieszkańcy wypowiedzieli się na ten temat w referendum - wyjaśnia Woźniak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza