Cyrk bez zwierząt jednak przyjedzie do Słupska

Umowę z Cyrkiem Arlekin, który w tym sezonie występuje bez udziału ssaków, gadów i płazów, podpisała Agnieszka Klimczak, czyli p.o. dyrektora w Słupskim Ośrodku Sportu i Rekreacji. Cyrk Arlekin stanie na terenie Parku Kultury i Wypoczynku.

Jak informuje słupski ratusz, 19 i 20 marca pod kopułą areny będziemy mogli podziwiać gimnastyczne ewolucje w wykonaniu artystki z Ukrainy. Na każdego, kto będzie chciał sprawdzić, co dzieje się pod kolorowym namiotem cyrkowym, czekać ma wiele atrakcji, m.in. skoki na trampolinie, pokaz ogni w wykonaniu artystów, taniec Derwisza zaprezentuje gość z Egiptu, Ibrahim Mahmont, popisy na szczudłach, a także żonglerka. Organizatorzy zapewniają, że dzieci na pewno nie będą narzekać na nudę. Przypomnijmy, że zdaniem władz miasta tresowanie zwierząt budzi wątpliwości urzędu miejskiego co do przestrzegania praw zwierząt i ich dobrostanu, dlatego też dołączamy do grupy miast wprowadzających nowe standardy w tej kwestii.

Wcześniej Robert Biedroń, stając w obronie zwierząt, zabronił wystrzeliwania fajerwerków. Zdjął też godło w gabinecie w imię walki o ptaki. Co warto podkreślić, władze Słupska żadnej formalnej decyzji zakazującej rozbicia się aren, na których występują tresowane zwierzęta, nie wydały. Jak zaznacza Mirosław Złotorowicz z Cyrku Arena (który o zgodę bezskutecznie starał się rok temu w Słupsku), podobnie postąpiła np. Bielsko-Biała i Kołobrzeg. Wyjątkiem jest Warszawa, gdzie prezydent stolicy wydała zarządzenie. Cyrkowcy uznali to za naruszenie prawa do prowadzenia wolności gospodarczej i poszli do sądu.

Zobacz także:

• Świńska grypa w Bytowie. Nie żyje pacjent szpitala
• Pijany kierowca potrącił kobietę z dzieckiem w Słupsku
• Cezary Kaczmarkiewicz nowym ordynatorem chirurgii w słupskim szpitalu
• Słupski SOR wkrótce bez dzieci
• Pijani uderzyli w latarnię. Kto prowadził auto?

gp24