Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Część lamp koło akwaparku zostanie wyłączona

Daniel Klusek
Na terenie wokół budowanego wciąż akwaparku w najbliższych dniach ma zostać wyłączona około połowa lamp.
Na terenie wokół budowanego wciąż akwaparku w najbliższych dniach ma zostać wyłączona około połowa lamp. Jarosław Stencel
Słupski Ośrodek Sportu i Rekreacji wyłączy część lamp, które oświetlają teren przy akwaparku, parkingu i drogach dojazdowych.

O latarniach oświetlających budowany akwapark, prowadzące do niego drogi dojazdowe oraz miejsca parkingowe poinformował nas pan Krzysztof, czytelnik z Ustki.

- Codziennie rano jeżdżę do Słupska do pracy ulicą Grunwaldzką. Od kilku miesięcy widzę, że latarnie świecą się zupełnie niepotrzebnie. Ekip budowlanych tam jednak nie ma, nie ma więc powodu, by oświetlać to miejsce - twierdzi pan Krzysztof. - Kilka razy zauważyłem, że latarnie świeciły się nie tylko rano i wieczorem, gdy na dworze panował zmrok, ale również w środku dnia. To już jest ewidentne marnowanie pieniędzy. A przecież kondycja finansowa miasta jest taka, że wszędzie trzeba szukać oszczędności. Wygaszenie niepotrzebnego oświetlenia mogło by być tego początkiem.

Henryk Jarosiewicz, dyrektor Słupskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, zapewnia, że wokół akwaparku zostanie wyłączona około połowa lamp.

- Do końca ubiegłego roku opłaty za oświetlenie okolic akwaparku ponosił wykonawca dróg i parkingów. Wówczas świeciły się wszystkie lampy, zdarzało się, że nawet w ciągu dnia - mówi Henryk Jarosiewicz. - My przejęliśmy obowiązek opłat od stycznia bieżącego roku.

Dyrektor Słupskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji twierdzi, że w sprawie niepotrzebnego oświetlenia interweniowali u niego mieszkańcy, ale również prezydent Słupska Robert Biedroń.

- W ubiegły piątek spotkałem się między innymi w tej sprawie z kierownikiem budowy i mam jego zgodę na wyłączenie części lamp, między innymi tych w okolicach ronda przy ulicy Grunwaldzkiej, przy zejściu do przystanku, na drogach dojazdowych i na parkingach - wylicza Henryk Jarosiewicz. - Szacuję, że na początku tego tygodnia wyłączona zostanie około połowa lamp.
Dodaje, że wszystkich wyłączyć nie można ze względów bezpieczeństwa.

- Teren przy akwaparku to wciąż plac budowy, mimo że niezamknięty i nieogrodzony. Wielu mieszkańców miasta korzysta z niego, traktując ten teren jako skrót do pracy czy domów. Wielu słupszczan chodzi tam również na spacery czy wyprowadza psy. Ponieważ teren jest monitorowany, na pewno świecić się też będą lampy, na których zamontowane są kamery - mówi dyrektor SOSiR-u.

Z wyliczeń, które otrzymaliśmy od Henryka Jarosiewicza, wynika, że oświetlenie tego terenu 133 lampami energooszczędnymi kosztuje teraz około 1100 złotych miesięcznie. Po wyłączeniu części lamp opłaty powinny spaść prawie o jedną trzecią, do około 700 złotych miesięcznie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza