Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Człuchów> Wojna o związek zawodowy w Promecie

Zbigniew Marecki [email protected] tel. (59) 848 81 00 Fot. Krzysztof Tomasik
Włoski właściciel fabryki wykrzyczał do mnie, że nie chce w zakładzie komunistów – mówi Stanisław Szukała, przewodniczący Zarządu Regionu Solidarności w Słupsku.
Włoski właściciel fabryki wykrzyczał do mnie, że nie chce w zakładzie komunistów – mówi Stanisław Szukała, przewodniczący Zarządu Regionu Solidarności w Słupsku.
60 z 300 pracowników Prometu założyło komisję zakładową Solidarności. – Nie chcę komunistów w firmie – wykrzyczał do szefa Zarządu Regionu włoski właściciel fabryki.

Związkowcy w Promecie, fabryce tłumików i części motocyklowych, ujawnili się w pierwszych dniach marca. Na ich czele stanął Andrzej Czech.

– Jesteśmy szykanowani. Od ponad roku trwa ciągła rotacja zatrudnionych. Wynagrodzenia są bardzo niskie. Podwyżek nie było już od dawna, premie są całkowicie uznaniowe, a na dodatek w firmie doszło do wypadków śmiertelnych. Uważamy, że dalej tak nie może być – mówi Czech.

Dwa tygodnie temu w firmie pojawił się Stanisław Szukała, przewodniczący Zarządu Regionu Solidarności, który chciał rozmawiać z właścicielem o zasadach współpracy z komisją zakładową.

– Nie było żadnej rozmowy. Pietro Mollo, włoski właściciel, nie chciał nawet, aby brał w niej udział kolega Czech. Poza tym wykrzyczał do mnie, że nie chce w zakładzie komunistów – relacjonuje Szukała. Jest też przekonany, że właściciel od razu zwolnił trzech pracowników zatrudnianych na czas określony, bo ujawnili, że należą do związku, a funkcyjnych członków komisji zakładowej przeniósł na inne miejsca pracy.

– Nie zamierzam tolerować takiej sytuacji. Skieruję doniesienie do prokuratury w zwią- zku z utrudnianiem działalności związkowej na terenie zakładu – zapowiada Szukała.

Skarga ZR Solidarność na utrudnianie działalności związkowej przez właścicieli Prometu już trafiła do słupskiego oddziału Państwowej Inspekcji Pracy oraz do człuchowskiej Prokuratury Rejonowej.

– Będziemy badali sytuację w tej firmie – zapowiada Roman Giedrojć, kierownik słupskiego oddziału PIP. Zdradził nam też, że od kilku miesięcy do PIP trafiają skargi od pracowników Prometu dotyczące łamania prawa pracy i nieprzestrzegania warunków BHP.

– Otrzymaliśmy od Zarządu Regionu Solidarności zawiadomienie o przestępstwie w sprawie łamania ustawy o związkach zawodowych w Promecie. Nadajemy jej normalny bieg – powiedział nam Tomasz Klukowski, prokurator rejonowy w Człuchowie.

Z kolei w sekretariacie Prometu dowiedzieliśmy się, że dyrekcja tej firmy nie będzie publicznie komentowała zarzutów związkowców.

Kary za śmierć w pracy

Po kontroli, która objęła cały zakład i wszystkie jego oddziały po dwóch śmiertelnych wypadkach w Promecie, inspektorzy PIP sformułowali 9 wniosków do sądu grodzkiego o ukaranie odpowiedzialnych pracowników nadzoru oraz doniesienie do prokuratury o wszczęcie postępowania przeciw prezesowi firmy. Ponadto inspektorzy wydali kilkadziesiąt decyzji i nakazów dotyczących bezpieczeństwa pracy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza