Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekspertyza w sprawie biogazowni pod Lęborkiem trafiła do prokuratury

Grzegorz Bryszewski [email protected] Tel. (59) 848 81 00 Fot. Kamil Nagórek
Maszewianie zawiadomili prokuraturę w Gdańsku o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

Przekonują, że dokumentacja na temat wpływu przyrodniczego budowy biogazowni w ich miejscowości jest plagiatem.

- Zawiadomienie prokuratury to efekt ignorowania przez wójta naszych protestów (protest podpisało 289 osób co stanowi 65 proc. uprawnionych do głosowania mieszkańców Maszewa) w sprawie biogazowni i prób zatajania niezgodności w opracowanej dokumentacji - piszą w liście przesłanym do redakcji mieszkańcy Maszewa.

W piśmie skierowanym do prokuratury mieszkańcy informują m.in że w dokumencie na temat zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego na środowisko przyrodnicze (wykonanie tego dokumenty zlecił inwestor biogazowni - firma Polenergia Biogaz) naruszono prawo autorskie.

- Dokument ten zawiera całe fragmenty przekopiowane z treści dokumentu "Prognoza oddziaływania na środowisko projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego centrum miasta Zielonka" - informuje Stanisław Makles, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Wsi Maszewo.

- W szczególności skopiowana została zawarta na 9 stronie opracowania część pod tytułem gleby, która stanowi fragment opracowania przygotowanego dla miasta Zielonka. Co ważne, projekt uchwały na temat zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w naszej miejscowości zawiera całkowicie odmienną charakterystykę gleb.

Mieszkańcy Maszewa ustalili również, że w dokumencie teren, na którym ma powstać biogazownia został określony jako teren przemysłowy, a w rzeczywistości w tym przypadku powinien to być teren umożliwiający gospodarkę odpadami, bo biogazownia zajmuje się ich utylizacją.

Oprócz prokuratury o podejrzeniu plagiatu zawiadomiono również pracownię, w której przygotowano opracowanie na temat miejscowości Zielonka.

O komentarz na temat pisma mieszkańców i podejrzenia plagiatu poprosiliśmy Grzegorz Palasza, wójta Cewic. Ten jednak nie chciał komentować sprawy i odesłał nas do inwestora, bo to właśnie on zlecił wykonanie dokumentu w którym mieszkańcy dopatrzyli się plagiatu.

Po mimo kilku prób i wysłaniu pytań e-mailem nie udało nam się uzyskać komentarza firmy Polenergia Biogaz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza