Epidemia koronawirusa i związane z nią obostrzenia wielu z nas uświadomiła, jak bardzo potrzebujemy kontaktu z naturą. Zamknięci w mieszkaniach w blokach często zazdrościliśmy właścicielom domków oraz mieszkańcom wsi dostępu do ogródka. Mieszczanie tłumnie zaczęli odwiedzać okoliczne lasy, parki i plaże. Ten trend nadal się utrzymuje, choć nie zawsze przynosi on same korzyści. A na pewno nie naturze, kiedy odwiedzają ją bałaganiarze.
Tym razem nasz fotograf zrobił zdjęcia śmieci i zniszczonych drzew w Lasku Północnym, w okolicach stadionu 650-lecia. Na górce za czołem obiektu walają się plastikowe i szklane butelki, na pniach znajdziemy rysunki. Podobne „atrakcje” możemy spotkać we wszystkich okolicznych lasach i parkach.
Wyrzucanie śmieci do lasów w skali całego kraju kosztuje Lasy Państwowe blisko 20 milionów złotych rocznie. Każdego roku leśnicy usuwają z lasów tyle śmieci, że wypełniłyby one tysiąc wagonów kolejowych. Jeszcze większy kłopot śmieci stanowią dla właścicieli lasów prywatnych.
Wyrzucanie śmieci do lasu jest wykroczeniem z art. 162 Kodeksu wykroczeń zagrożonym mandatem do 500 zł a w szczególnych przypadkach, gdy sprawa zostanie skierowana do sądu, nawet aresztem lub grzywną do 5000 zł. W miejscach szczególnie narażonych na zaśmiecanie, straż leśna montuje urządzenia monitorujące, tak zwane fotopułapki, które są przystosowane do robienia zdjęć w trudnych warunkach.
Zobacz także: Regipsy, płytki i cement. Ktoś wyrzucił śmieci do lasu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?