Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kara musi być tylko jedna - co było dalej

red
„7 października 1983 roku o godzinie 7.40 mieszkaniec Sławna Józef K. powiadomił telefonicznie dyżurnego miejscowego Rejonowego Urzędu Spraw Wewnętrznych, że na ulicy Chełmońskiego w Sławnie stoi przy krawężniku radiowóz MO, marki Nysa, wewnątrz którego leży funkcjonariusz milicji nie dający oznak życia”.
„7 października 1983 roku o godzinie 7.40 mieszkaniec Sławna Józef K. powiadomił telefonicznie dyżurnego miejscowego Rejonowego Urzędu Spraw Wewnętrznych, że na ulicy Chełmońskiego w Sławnie stoi przy krawężniku radiowóz MO, marki Nysa, wewnątrz którego leży funkcjonariusz milicji nie dający oznak życia”. Archiwum
„7 października 1983 roku o godzinie 7.40 mieszkaniec Sławna Józef K. powiadomił telefonicznie dyżurnego miejscowego Rejonowego Urzędu Spraw Wewnętrznych, że na ulicy Chełmońskiego w Sławnie stoi przy krawężniku radiowóz MO, marki Nysa, wewnątrz którego leży funkcjonariusz milicji nie dający oznak życia” - tak rozpoczyna się uzasadnienie aktu oskarżenia w sprawie zabójstwa st. sierżanta Michała Hałamuszki.

W tej sytuacji sprawa zuchwałego napadu na jednostkę wojskową i zabójstwo milicjanta jest świetnym materiałem na uczynienie zajścia sprawą polityczną. Z wierzchołka kierownictw resoru przychodzi polecenie zbadania sprawy pod tym właśnie kątem.

Służba Bezpieczeństwa z Wojewódzkiego Urzędu Spraw Wewnętrznych w Słupsku powołuje w ramach wydziału I departamentu III (zajmował się zwalczanie opozycji) specjalny zespół o kryptonimie „Rajdowiec”. Sprawę nadzoruje osobiście szef WUSW pułkownik Stanisław Fingas. Zespołem kieruje z-ca naczelnika wydziału III Zdzisław Markiewicz.

Całą historię poznasz w serwisie Zbrodnie Pomorza. KLIKNIJ I WEJDŹ >>>Kara musi być tylko jedna - co było dalej

W pełnej wersji artykułu znajdziesz:
  • Nigdy wcześniej niepublikowane zdjęcia z wizji lokalnej
  • Pierwszy raz ujawnione szkice i mapy ze śledztwa
  • Fragmenty zeznań sprawcy i świadków
  • Szczegółowo opisane okoliczności oddające rzeczywistość prowincji w latach 60.
  • Opis procesu i sądowy finał sprawy
  • Unikalne zdjęcia oryginalnych akt

Bronił się zbyt mocno
Był 13 lipca 1967 roku. Za dzień pracy w masarni Gminnej Spółdzielni w Rymaniu 29-letni Horst K. dostał kilogram mięsa i pół kilograma kiełbasy ukraińskiej. Zawinął je razem z nożem do trybowania w papier. Kilka godzin później ostrze noża zatopił w brzuchu Eugeniusza K.

Mord w Wielki Piątek
Od 1987 roku nie wykryto sprawców okrutnej zbrodni, najprawdopodobniej na tle rabunkowym, na bogatej właścicielce Zakładu Wyrobu Trumien w Słupsku. Kobieta została uduszona skarpetą, którą zaciskano wokół szyi laską. Do sprawy wracano wielokrotnie po latach. Bezskuteczne okazały się także badania DNA.

Tajemnica monopolu nr 99
8 grudnia 1965 roku. Nieistniejąca już restauracja Wisełka, ulubione miejsce szemranej części powojennego Szczecina. Do niejakiego Jana Gulczyńskiego przysiada się 22-letni Jerzy Zieliński. Panowie poznali się w więzieniu. Według Zielińskiego to wystarczający argument, żeby zwierzyć mu się ze swoich planów.

Zabójstwo kaprala Mantaja
Do dziś nie wiadomo, kto w lutym 1987 roku zabił kaprala Andrzeja Mantaja, słuchacza Szkoły Milicyjnej w Słupsku, który nocą pilnował szkolnej strzelnicy. Wiele śladów, portret pamięciowy podejrzanego, szczególna mobilizacja policji. A mimo to nie udało się ująć mordercy. O zabójstwo oskarżono słynnego Leszka Pękalskiego, Wampira z Bytowa. Ale tak jak wiele innych, i to zabójstwo okazało mu tylko przypisane.

KLIKNIJ I WEJDŹ>>> Poznaj kryminalne historie z regionu

Interesuje Cię, jak wyglądała rzeczywistość sprzed kilkudziesięciu lat, jak prowadzono śledztwa i jakie wyroki ferowały sądy? Wszystko to znajdziesz na portalu dla pasjonatów historii regionu - zbrodniepomorza.pl

Jak zalogować się do zbrodniepomorza.pl. Instrukcja WIDEO

Zaloguj się, czytaj, oglądaj
Od niemal dwóch lat na łamach „Głosu” możecie przeczytać o przestępstwach, o których głośno było dekady temu. Opowieści te, rozbudowane i wzbogacone o materiały archiwalne, można znaleźć w jednym miejscu - na naszym portalu zbrodniepomorza.pl

Wystarczy się zalogować i opłacić dostęp. Jak to zrobić? W okno przeglądarki wpisz adres: zbrodniepomorza.pl W prawym górnym rogu strony kliknij „zaloguj się”, następnie w okienku rejestracji wpisz adres e-mail, podaj hasło i kliknij zarejestruj się. Następnie wejdź na swoją skrzynkę e-mail (podaną przy rejestracji) i kliknij w link, który otrzymasz od serwisu Zbrodnie Pomorza. Teraz logowanie: kliknij w ikonę „zaloguj” w prawym górnym rogu strony. Wpisz dane, podane przy rejestracji. Po zalogowaniu kliknij w ikonę po lewej stronie - „Oferta”. Wybierz interesującą część serii i kliknij Kup dostęp. Do wyboru mamy płatność SMS-em lub przelewem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza