Realizowany przez opiekę społeczną program nazywa się "Rodzina razem" i potrwa do połowy listopada.
- Panie już chodzą we własnoręcznie uszytych spódnicach. Wczoraj widziałam, jak niektóre przymierzały kamizelki, które obecnie uczą się szyć - opowiada nam Anna Wysocka, odpowiedzialna w Miejsko-Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej za realizacje programu "Rodzina razem".
Dzięki temu projektowi kilka miesięcy temu znaleziono kilkanaście kobiet w wieku od 20 do ponad 50 lat, które korzystają z pomocy społecznej. Dziewięć mieszkanek Karlina i trzy z terenu gminy szkoli się pod okiem wykwalifikowanych krawcowych. Instruktorki na koniec ocenią umiejętności kursantek i wystawią świadectwa kwalifikacji.
- Trochę ciężko jest, bo nigdy nie szyłam na maszynie. Nie mówiąc o umiejętności skrojenia takich rzeczy jak spódnica - przyznaje Wiesława Rumińska, mieszkanka Karścina, która chce zostać krawcową. - Na pewno będę potrafiła zrobić jakieś przeróbki, coś zwęzić, poprawić, ale żeby zatrudnić się jako krawcowa, to chyba jednak za mało praktyki. Ale mam nadzieję, że jak przez rok popracuję i poćwiczę, to będę dobrą krawcową - szczerze ocenia swoje umiejętności.
Pomysłodawcy kursu zawodowego liczą na to, ze może któraś z pań otworzy np. pogotowie krawieckie.
- W Karlinie nie ma takich usług, może więc któraś spróbuje? - zastanawia się Anna Wysocka. Ma nadzieję, że na koniec kursu będą mogli dać paniom jakiś zastrzyk gotówki, który pozwoli im na przykład kupić materiał i rozpocząć działalność.
- Najważniejsze jednak, że po zakończeniu kursu otrzymają na własność dobre maszyny do szycia Singer. Będą miały narzędzie pracy - podsumowuje Anna Wysocka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?