Kierowcy koszą nowe słupy lamp w rejonie ulic Długiej i Ogrodowej. Raz po raz (zdjęcia)

Ostatnio jeden z nowych słupów na skrzyżowaniu Sygietyńskiego Ogrodowa został skoszony całkowicie. Służby więc go usunęły. Nie usunęły innych uszkodzonych nowych słupów w tym rejonie miasta.

"Wymiana lamp uszkodzonych w wyniku kolizji została zlecona i zostanie wykonana w ramach utrzymania bieżącego oświetlenia drogowego w Mieście. Termin wykonania prac uzależniony jest od dostępności słupów oświetleniowych w kolorze analogicznym jak pozostałe słupy" - poinformował nas Tomasz Orłowski z Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku.

Tymczasem już w kwietniu informowaliśmy, że W Słupsku na każdym skrzyżowaniu po rewitalizacji okolic ulicy Długiej są już uszkodzone słupy lamp.
Podczas rewitalizacji ulicy Długiej i okolicznych, powstały trzy nowe, wyniesione skrzyżowania. Postawione na nich dodatkowe słupy oświetleniowe, na każdym już wtedy były zniszczone. Teraz doszło wiele nowych zniszczeń.

Mieszkańcy okolicznych ulic alarmują, że nowe słupy oświetlenia postawione na samych skrzyżowaniach, tuż przy jezdni, są za blisko drogi. Efekty widać na krzyżówkach Długiej z Sygietyńskiego, Sygietyńskiego z Ogrodową i Ogrodowej z Polną. Na każdym część słupów jest już po kilka razy "trafiona". Co ciekawe na niektórych słupach nawet nie zamontowano kloszów nowych lamp, bo od razu po ustawieniu słupy zostały uderzone autami i są krzywe. Mimo to ich nie wymieniono, a same lampy zamontowano tylko na stojących prosto słupach.Ale teraz, gdy już działa nowe oświetlenie, prostych słupów ubywa.

W kwietniu urzędnik ZIM tak nam tłumaczył: "- Uszkodzone słupy doświetlaczy zostaną oczywiście wymienione. Wymienimy je po zasileniu w energię elektryczną gotowej od jesieni instalacji oświetleniowej. Do tego czasu funkcjonuje stare oświetlenie, które zostanie zdemontowane po zasileniu nowej instalacji. Nie planujemy relokacji uszkodzonych słupów doświetlaczy, ponieważ są one zamontowane w normatywnych odległościach, natomiast do uszkodzeń doszło najprawdopodobniej z uwagi na to, że przy niedziałającym nowy, oświetleniu kierowcy mogli podczas manewrów nie zauważyć ciemnoszarych słupów oświetleniowych - informuje Tomasz Orłowski z Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku"

Teraz nowe lampy już działają, a kolejne słupy i tak są niszczone przez kierowców.

Może już czas przemyśleć na nowo organizację ruchu i ustawienie słupów, skoro jest taki problem?