Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejny dzień bez wody na Zatorzu w Słupsku (wideo)

Magdalena Olechnowicz
Naprawa uszkodzonego wodociągu.
Naprawa uszkodzonego wodociągu. Fot. Krzysztof Tomasik
Kilka tysięcy mieszkańców słupskiego Zatorza drugi dzień nie ma wody. Usuwanie awarii wciąż trwa. Wodociągi dowożą mieszkańcom wodę w pięciolitrowych pojemnikach.

Mrozu nie wytrzymały rury wodociągowe.

- Do pęknięcia rury o średnicy 150 mm doszło w nocy z sobotę na niedzielę. W niedzielę pracownicy przez cały dzień zmagali się z usuwaniem awarii. Niestety, nie udało się - mówi Przemysław Lipski, rzecznik słupskich Wodociągów. - Problemem była ciągle napływająca woda, która uniemożliwiała prace. Dzisiaj udało nam się już zamknąć zasuwy i mogliśmy przystąpić do właściwej naprawy - dodaje.

Niestety, to oznaczało tylko jedno dla mieszkańców 15 bloków - kolejny dzień bez wody. Dopływ został zamknięty w niedzielę o godz. 10. W nocy woda się pojawiła, ale nie na długo.

Dzisiaj o godz. 11 znów ją zakręcono. Kilka tysięcy ludzi mieszkających w kwartale pomiędzy Banacha a Zygmunta Augusta oraz Sobieskiego a Żółkiewskiego, musiało sobie jakoś radzić.

- Na szczęście zostaliśmy uprzedzeni, że wody nie będzie, więc zdążyliśmy jej sobie trochę odlać do wszystkiego, co możliwe - do wanny, do garnków, misek i wiader - mówi Barbara Prusak, mieszkanka bloku nr 6 przy Zygmunta Augusta.

Wodociągi zapewniają, że jeszcze wieczorem woda pojawi się w kranach.

- Prace na mrozie są bardzo trudne. Ziemia jest zmarznięta i twarda jak beton. Kłuć trzeba młotem pneumatycznym. Widać już jednak koniec tej naprawy. Myślę, że jeszcze dzisiaj awarie usuniemy i wodę odkręcimy - mówi Przemysław Lipski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza