Pani Bożena w środowe południe jechała autobusem linii nr 1. Na wysokości ul. Grodzkiej kontrolerka poprosiła ją o pokazanie biletu.
- Dałam bilet, bo przecież chwilę wcześniej go skasowałam - opowiada pani Bożena.
- Okazało się, że z powodu słabego wzroku dwa razy odbiłam tę samą część karnetu. Tłumaczyłam kontrolerce, że nie zobaczyłam bardzo słabej pieczątki na bilecie i zaproponowałam, że skasuję karnet z drugiej strony. Ale pani już zaczęła wypisywać mi mandat.
Nasza czytelniczka musiała wysiąść na przystanku przy markecie Kaufland. Poprosiła więc kontrolerkę, aby możliwie szybko wypisała jej mandat, a jeśli nie zdąży zrobić tego w autobusie, aby wysiadła z nią na przystanku.
- Nie zauważyłam, że pani ze mną nie wysiada. Dopiero gdy drzwi autobusu się zamknęły, zorientowałam się, że kontrolerka odjeżdża z moim dowodem osobistym - mówi pani Bożena.
Zdezorientowana kobieta poszła na policję zapytać, co ma teraz zrobić. Tam odesłano ją do firmy Arsen, której pracownicy kontrolują pasażerów.
- Prawie dwie godziny czekaliśmy na kontrolerkę. Przez ten czas tłumaczyłam kierownikowi, jaka sytuacja mnie spotkała i prosiłam, aby anulował mi mandat. Ale bez skutku. Ja często jeżdżę autobusami i nigdy nie jechałam na gapę. Teraz też nie chciałam nikogo okraść na złotówkę. Po prostu nie zauważyłam, że na karnecie był już nabity blady numer - mówi nasza czytelniczka.
Teofil Fijałkowski, kierownik firmy Arsen, twierdzi, że nie mógł anulować mandatu.
- Wtedy działałbym na szkodę Zarządu Transportu Miejskiego i miasta. A tego nie mogę zrobić - zapewnia Teofil Fijałkowski. - Zaproponowałem jej jednak obniżenie mandatu z 77 do 55 złotych, czyli do kwoty, jaką zapłaciłaby w autobusie u kontrolera. Moja propozycja jest nadal aktualna.
Marcin Grzybiński, dyrektor ZTM, proponuje, by pani Bożena złożyła reklamację i opisała całą sytuację.
- My ją rozpatrzymy i postaramy się tej pani pomóc - zapewnia Marcin Grzybiński.
Dyrektor ZTM radzi również, by dokładnie patrzeć, którą część karnetu kasujemy, bo ostatnio bardzo wiele osób odbija dwuktrotnie ten sam bilet. Przypomina, że jeśli mamy do skasowania w karnecie więcej niż dwa bilety, jego zewnętrzne części po skasowaniu można oderwać i zachować do kontroli z odcinkiem zasadniczym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?