Pan Marcin, mieszkaniec osiedla Niepodległości, regularnie jeździ nową częścią ul. 11 Listopada, oddaną do użytku kilka tygodni temu. Kilka dni temu zauważył, że w nawierzchni jezdni są już dziury.
- Droga otwarta została raptem dwa, może trzy tygodnie temu, a już są tam dziury? - zastanawia się nasz czytelnik. - Nie mogą tej nawierzchni zrobić raz a porządnie? Przecież po zimie trzeba będzie ją naprawiać, a wtedy na nowej nawierzchni będzie już łata na łacie. A droga robiona jest w jakiejś tam części z naszych podatków. Nie dość, że przez budowę ringu są straszne utrudnienia w ruchu (z powodu prac do domu muszę jechać trzy kilometry naokoło i to przez straszne dziury), to jeszcze się okazuje, że tak fatalnie wykonują tę ulicę. Jakość tej drogi to jest po prostu nieporozumienie.
Wykonawcy prac uspokajają naszego czytelnika, zapewniając, że nie jest to jeszcze ta droga, którą kierowcy będą jeździć po zakończeniu inwestycji.
Zobacz także Zmiana organizacji ruchu na ulicy 11 Listopada (wideo, zdjęcia)
- Ruch na ulicy 11 Listopada teraz odbywa się po warstwie wiążącej - tłumaczy Józef Oziembała, inżynier kontraktu. - Na tej drodze jest kilka studni, trzy z nich znajdują się na wysokości dyskontu Stokrotka. Nie było teraz możliwości wyregulowania ich na wysokość docelową, bo wystawałyby trzy centymetry powyżej warstwy wiążącej. Studnie zostały więc przykryte kilkucentymetrową warstwą wiążącą, jednak jej stalowy dekiel wykrusza masę pod wpływem drgań spowodowanych ruchem samochodowym. Do czasu ułożenia warstwy ścieralnej będzie ona systematycznie uzupełniana.
Zapewnia, że ruch samochodowy został puszczony na niedokończoną póki co nową jezdnię po to, by można było wyremontować starą część ulicy. Gdy to już się stanie, robotnicy wrócą na wybudowaną teraz nawierzchnię i ułożą na niej docelową warstwę ścieralną.
- Planujemy, że to stanie się na przełomie września i października - zapowiada Józef Oziembała. - Do tego czasu na nowej części będzie się jeszcze poruszał ciężki sprzęt.Inżynier kontraktu dodaje, że również na nowej części jezdni na ul. Koszalińskiej kierowcy muszą uważać na kratki ściekowe, które wystają jeszcze o kilka centymetrów. W związku z tym po intensywnych deszczach mogą się wokół nich tworzyć kałuże.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?