Największe kontrowersje może budzić pomysł zmian w spółce miejskiej Błękit Bałtyku, która zamiast budową aquaparku ma się zająć uruchomieniem lotniska w Zegrzu Pomorskim.
Jak wczoraj pisaliśmy, miasto zatwierdziło dokumentację dotyczącą planów reaktywacji lotniska w Zegrzu. Teraz czas na Komisję Europejską - o ile ta przyjmie opracowanie, można działać dalej.
Przed miastem załatwienie formalności związanych z przekazaniem lotniska w ręce starostwa koszalińskiego (sprawa na listopadową sesję) i zdobycie dofinansowania. Na razie jest gwarancja na 26 ze 130 potrzebnych mln złotych. Do tych właśnie działań potrzebna jest spółka. - Bo to nie są zadania samorządu, w ustawie nie ma takiego zapisu, który by nam pozwalał na prowadzenie lotniska - wyjaśniał wczoraj prezydent Mirosław Mikietyński.
Radni będą też głosować zmiany w tegorocznym budżecie. Zdecydują m.in. o dofinansowaniu policji kolejną kwotą - miasto chce dołożyć 90 tys. zł na dostosowanie policyjnych pomieszczeń na potrzeby miejskiego monitoringu (miasto już przewidziało wcześniej 350 tys. zł, ale teraz trzeba dołożyć brakującą kwotę). Zmiany dotyczą także zapisów w planach inwestycyjnych, o czym już wczoraj pisaliśmy.
Urzędnicy chcą bowiem cofnąć planowane wcześniej 3 mln zł na budowę dróg w 2010 roku na os. Unii Europejskiej i przeznaczyć je na budowę boisk. - Ale to nie oznacza zaniechania inwestycji na osiedlu - przekonywała skarbnik Janina Ciesiołkieiwcz. Podobny manewr z cofnięciem 3 mln zł jest przewidziany przy planach budowy sali filharmonii w 2011 roku (ta kwota także ma być zabezpieczeniem dofinansowania budowy kolejnych dwóch Orlików).
- Ale to też o niczym nie świadczy - stwierdziła Elżbieta Reinholz, dyrektor wydziału infrastruktury komunalnej. - Chodzi o zapewnienie na dziś dofinansowania budowy boisk, a pieniądze na salę koncertową będziemy rezewować, gdy zajdzie taka potrzeba. Na razie do końca roku ma powstać dokumentacja techniczna.
Na sesji zaplanowano też małą uroczystość. Tove Smidth, w latach 1974 - 1983 burmistrz partnerskiego dla Koszalina duńskiego Gladsaxe, otrzyma Medal za zasługi dla Koszalina. To dziennikarka duńskiego radia, a przede wszystkim inicjatorka wieloletniej współpracy z Koszalinem.
- To ona przed ponad 40 laty wpadła na pomysł rozpoczęcia współpracy z miastami zza Żelaznej kurtyny - wyjaśniał Tomasz Czuczak, przewodniczący Rady Miejskiej. - I doprowadziła do podpisania umowy między Gladsaxe a Koszalinem. To ona organizowała przez lata transporty z żywnością i lekami dla tutejszych mieszkańców. Umożliwiła też wyjazd setkom młodych ludzi na Zachód.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
