Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszalin> Squash, boiska, a może coś innego? Są koncepcje na zagospodarowanie dawnego lodowiska

Marzena Sutryk [email protected] Tel. 094 347 35 99 Fot. Radek Koleśnik
Do zagospodarowania jest spora działka, która częściowo należy do miasta i częściowo do ZOS.
Do zagospodarowania jest spora działka, która częściowo należy do miasta i częściowo do ZOS.
Są pomysły na zagospodarowanie terenu po dawnym lodowisku koło basenu i siedziby Zarządu Obiektów Sportowych przy ul. Jedności.

Wśród radnych miejskich pojawiły się głosy, by teren przejęło od ZOS miasto.

Chodzi o plac, gdzie lata temu było lodowisko. Dziś została po nim zniszczona betonowa płyta, ostatnio przykryta śniegiem i kompletnie niewykorzystana. Słowem - nieużytek.

Radni komisji komunalnej stwierdzili więc, że warto, by teren, który częściowo jest we władaniu ZOS w całości wrócił do miasta.

I by miasto zajęło się realizacją inwestycji, z której skorzystają uczniowie okolicznych szkół. - Po sąsiedzku są trzy szkoły - mówi radny Mieczysław Załuski. - Przydałoby się więc, aby na tym placu przygotować boiska, z których mogliby korzystać zarówno uczniowie, jak i pozostali mieszkańcy miasta. A jak zajmie się tym ZOS i będzie to potem prowadził, to wówczas szkoły będą musiały płacić za korzystanie z obiektów.

- Ponadto ZOS ma co robić - uważa radny Piotr Macioszek. - Spółka ma doprowadzić do końca inwestycję pod hasłem "aquapark". To dla niej duże wyzwanie. Wystarczy, jak na ZOS. Poza tym ZOS ma tam zamiar budować m. in. boisko do squasha, spa. Natomiast w tej okolicy są przede wszystkim potrzebne zwykłe boiska do gry w piłkę.

- Fakt, teren jest częściowo miasta, częściowo ZOS - potwierdza wiceprezydent Przemysław Krzyżanowski. - Tam, gdzie jest dawna kotłownia, Józef Warchoł chce zrobić halę do sztuk walki. Kolejny pomysł to squash. Tyle, że miasto nie zamierza się do tego włączać finansowo. Jeżeli ZOS znajdzie kogoś, kto wyłoży swoje pieniądze, to proszę bardzo. I trzeci, najważniejszy dla nas pomysł, to budowa boisk, z których mogłyby korzystać okoliczne szkoły. To bardzo potrzebna inwestycja.

Ale nie ma sensu budować tam kolejnego Orlika - tych będzie w mieście sześć. W przyszłym roku rząd ma uruchomić pulę na budowę boisk lekkoatletycznych, i z tego chcemy skorzystać. Bo w całości nie damy rady sami tego finansować, za dużo mamy inwestycji na głowie.

Czy jest szansa, by trzy wspomniane pomysły (hala, squash i boiska) mogłyby być realizowane w jednym miejscu? - Hala pana Warchoła i boiska nie wykluczają się. Natomiast hala do squasha to temat pod znakiem zapytania - odpowiada wiceprezydent.

ZOS pracuje obecnie nad swoją koncepcją na zagospodarowanie placu. Natomiast radni chcą publicznie dyskutować na ten temat na marcowej sesji.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza