Lekarze w szpitalach pilnie potrzebni. Wolne miejsca dla rezydentów w Pomorskiem

Centrum Medyczne Kształcenia Podyplomowego po raz pierwszy publikuje listę wolnych miejsc specjalizacyjnych w poszczególnych województwach. Lekarze od 1 do 30 września mogą składać wnioski na specjalizację do dyrektora CMKP. W całym kraju jest 16 tysięcy wolnych miejsc szkoleniowych dla lekarzy rezydentów dostępnych w jesiennym postępowaniu kwalifikacyjnym.
Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Słupsku dysponuje ogółem 138 miejscami specjalizacyjnymi, jednak wolnych jest tylko 69.

- Pozostałe 69 miejsc jest zajętych przez lekarzy przechodzących szkolenie specjalizacyjne - w tym 51 osób jest przyjętych w trybie rezydenckim i 18 w trybie pozarezydenckim – wyjaśnia Marcin Prusak, rzecznik prasowy szpitala w Słupsku.

W 2021 r. w słupskim szpitalu specjalizację rozpoczęło 8 osób. Rezydenci pracują w słupskim szpitalu w zasadzie na wszystkich oddziałach.

- Należy wyjaśnić, iż student, który ukończył kierunek medyczny, nie ma od razu upoważnienia do podjęcia pracy w zawodzie lekarza. Aby takie prawo nabyć, musi ukończyć 13-miesięczny staż dyplomowy na oddziale szpitalnym. Drugim warunkiem jest zdanie Lekarskiego Egzaminu Końcowego. Następnym krokiem jest zrobienie specjalizacji. Absolwenci mają na to od 4 do 6 lat. To właśnie lekarz robiący specjalizację nazywany jest rezydentem – wyjaśnia Prusak.

W Polsce liczba miejsc w szpitalach, w których lekarze mogą odbyć szkolenie specjalizacyjne ustalana jest na podstawie zaleceń konsultantów wojewódzkich w poszczególnych dziedzinach medycyny. Na te miejsca specjalizacyjne lekarze przyjmowani są w danych szpitalach po wskazaniu przez wojewodę - to miejsca zajęte w formalnym trybie rezydenckim.

- Dodatkowo lekarze mogą rozpocząć specjalizację w ramach trybu pozarezydenckiego – wówczas na miejsca specjalizacyjne w ramach limitu przyznanego szpitalowi lekarze nie są wskazywani przez wojewodę, ale rozpoczynają specjalizację na swój wniosek i na podstawie umowy zawartej ze szpitalem – mówi rzecznik.

Wynagrodzenie lekarzy rezydentów jest określane na mocy rozporządzenia Ministra Zdrowia. Zasadnicze miesięczne wynagrodzenie rezydenta w 2022 roku to 7076 zł, zł w pierwszych dwóch latach rezydentury – o ile robi ją w jednej z 22 priorytetowych zdaniem ministerstwa specjalizacji. W trybie pozarezydenckim to szpital musi znaleźć w swoim budżecie środki na zatrudnienie takiego lekarza, który oczywiście będzie leczył pacjentów, ale też i będzie potrzebował czasu i przestrzeni na to by się uczyć, bo specjalizacja to też wykłady, egzaminy a nie tylko praktyka.

Według oficjalnej listy Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego w słupskim szpitalu miejsc dla lekarzy, którzy chcą w tym roku rozpocząć specjalizację, jest blisko 70. Zgłoszenia zapotrzebowania dotyczą tych oddziałów, gdzie potrzebna jest kadra medyczna, to m. in. oddziały chirurgiczne – chirurgii dziecięcej, naczyniowej, onkologicznej, oddział chorób wewnętrznych, kardiologiczny, dermatologiczny, hematologiczny, SOR, neurologiczny.

Specjalistów chcą szkolić też inne placówki. Centrum Zdrowia Psychicznego w Słupsku zgłosiło, że ma miejsca dla siedmiu psychiatrów. Szpital w Lęborku potrzebuje specjalistów w oddziale chorób wewnętrznych, na kardiologii i rehabilitacji kardiologicznej, aż dziewięciu specjalistów chorób wewnętrznych, specjalistę chirurgii ogólnej, dwóch kardiologów, lekarza medycyny ratunkowej, neonatologa, dwóch ortopedów. Szpital w Bytowie chce specjalizować pediatrę i dwóch specjalistów chorób wewnętrznych, szpital w Miastku – czterech specjalistów chorób wewnętrznych.

Widać, że jest duże zapotrzebowanie na lekarzy medycyny rodzinnej w przychodniach. Zapotrzebowanie i chęć specjalizacji zgłosiły dwie przychodnie POZ w Lęborku, szpital w Słupsku - aż czterech lekarzy chce specjalizować oraz miejska przychodnia w Słupsku.

Najwięcej wolnych miejsc w Pomorskiem jest na specjalizacji z chorób wewnętrznych (240), medycyny rodzinnej (55), czy hematologii (23). Z problemem zmagają się zarówno szpitale, jak i przychodnie. W Ustce szpital otworzył nową poradnię POZ, ale wciąż szuka lekarzy, którzy chcieliby w niej pracować.

- Trudna sytuacja na rynku usług medycznych i systemowy brak lekarzy w całym kraju pozwoliły na uruchomienie usteckiej przychodni POZ w ograniczonym zakresie godzinowym – mówi Marcin Prusak. - Obecnie z przychodni pracuje jeden lekarz. Dla rozszerzenia formuły działalności przychodni potrzebne jest zatrudnienie większej liczby lekarzy. Wciąż prowadzimy rozmowy z lekarzami, którzy mogliby podjąć pracę w Ustce.

Tymczasem w Polsce co czwarty lekarz (25,1%) uprawniony do wykonywania zawodu w 2020 roku był w wieku emerytalnym i miał 65 lat i więcej. A zatem coraz więcej spośród wyspecjalizowanych lekarzy będzie przechodzić na emeryturę. Wykształcenie ich zastępców trwa długo. Studia medyczne to 6 lat, 13 miesięcy stażu, specjalizacja trwa od 4 do 6 lat, więc studenci, którzy w tym roku rozpoczną studnia medyczne (w tym roku będzie to około 9,5 tysiąca osób) jako specjaliści zaczną nas leczyć najwcześniej za 11 lat.

W skali kraju wolnych miejsc na specjalizacjach jest ponad 16 tysięcy, w województwie pomorskim – 820, z czego 209 w trybie rezydenckim.