Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lodowisko będą obsługiwać byli pracownicy APR. Zarobią 48 tys. zł

Alek Radomski [email protected]
Ślizgać będzie się można w dni powszednie, ferie i święta. Dzieci za 45-minutową atrakcję zapłacą 4 złote (w dni powszednie) i 6 zł (w weekendy). Bilety dla dorosłych będą kosztowały odpowiednio 6 zł i 8 zł. Start dziś o godz. 18.
Ślizgać będzie się można w dni powszednie, ferie i święta. Dzieci za 45-minutową atrakcję zapłacą 4 złote (w dni powszednie) i 6 zł (w weekendy). Bilety dla dorosłych będą kosztowały odpowiednio 6 zł i 8 zł. Start dziś o godz. 18. Łukasz Capar
Wypożyczenie i dostarczenie lodowiska pod słupski ratusz to jedno. Fizyczna obsługa ślizgawki to już odrębna kwestia. Również pod względem finansowym.

Zajmą się tym moi ludzi e- mówi Jacek Szuba, były prezes Agencji Promocji Regionalnej Ziemia Słupska i tłumaczy, że reprezentuje Spółdzielnie Socjalną "Indygo Inspiracje" oraz Fundację Indygo, gdzie jest prezesem. Wiceprezes Indygo to Wojciech Szulc, były dyrektor gabinetu poprzedniego prezydenta a Macieja Kobylińskiego. W zarządzie fundacji zasiada też Robert Chomicki, czyli prezes Stowarzyszenia Rozwoju Inspiracje. Obie organizacje zaangażowały się ostatnio m.in. w inscenizację wybuchu powstania warszawskiego.

- Fundacja Indygo przyjęła zlecenie dotyczące kierowania działalnością lodowiska i całodobowego nadzoru - tłumaczy Krystyna Danilecka-Wojewódzka, wiceprezydent Słupska. - Ślizgawkę wypożyczyła nam zewnętrzna firma, ale to po naszej stronie ciąży przygotowanie terenu, utrzymanie, nadzór czy biletowanie.

Właśnie Indygo przedstawiło Słupskiemu Ośrodkowi Sportu i Rekreacji najniższą kwotę w zapytaniu ofertowym - 48 tysięcy złotych. To o tysiąc złotych mniej niż na ten cel mógł przeznaczyć SOSiR. Zgodnie z procedurami o cenę pytano jeszcze w dwóch innych miejscach. Wybierano tych, którzy mają potencjał, ludzi i sprawdzili się na słupskim rynku. Gdzie szukano?

- W Leśnym Kocie - wylicza Grzegorz Juszczyński, p.o. dyrektora SOSiR-u. - Oraz w Sklepie Technicznym U Mietka, którego pracownicy znają się na obsłudze technicznej takich urządzeń. Pierwszy oferent zażądał 51 tysięcy złotych. Drugi osiem tysięcy więcej.

Dyrektor Juszczyński tłumaczy, że zlecenie obsługi lodowiska zewnętrznemu podmiotowi brano pod uwagę od samego początku. Stosowny zapis znalazł się nawet w uchwale, którą przegłosowali miejscy radni.

- Gdybyśmy chcieli zrobić to własnymi siłami, musiałbym oddelegować ośmiu pracowników, a to zaburzyłoby prace w innych naszych obiektach. Kosztowałoby też 54 tysiące złotych - zapewnia.

Przypomnijmy, że uruchomienie i funkcjonowanie atrakcji pochłonie 323 tys. zł. Tak wysokie koszty wzbudzały wątpliwości radnych. Początkowo nie zgodzili się na taki wydatek z budżetu. Zmienili zdanie, kiedy prezydent Słupska Robert Biedroń wystarał się o 150 tys. zł od sponsora, czyli właściciela sieci dyskontów Biedronka. Pozostałą sumę ratusz zamierza pozyskać ze sprzedaży biletów.

Ślizgać będzie się można w dni powszednie, ferie i święta. Dzieci za 45-minutową atrakcję zapłacą 4 złote (w dni powszednie) i 6 zł (w weekendy). Bilety dla dorosłych będą kosztowały odpowiednio 6 zł i 8 zł. Start dziś o godz. 18.

Szukasz więcej informacji ze Słupska? Kliknij i przeczytaj inne artykuły.

 

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza