Wiec solidarnościowy zorganizowali wspólnie działacze Aktywnego Pomorza oraz członkowie słupskiej Solidarności i słupskiego koła Związku Ukraińców w Polsce. Poza tym pojawiła się część słupskich radnych PO, SLD i Nowego Słupska. Wśród zebranych pojawił się także Marek Biernacki, wiceprzewodniczący Sejmiku Pomorskiego, prof. Roman Drozd, rektor Akademii Pomorskiej w Słupsku oraz Bohdan Pipka, proboszcz parafii grekokatolickiej w Słupsku.
Nad zebranymi powiewały flagi Polski i Ukrainy oraz flagi Solidarności i Platformy Obywatelskiej. Rozdawano nalepki z napisem "Solidarni z Ukrainą", a od czasu do czasu było słychać hasła "Ukraina wolna od Putina" lub "Jesteśmy z Wami".
- Przyszliśmy tu docenić i wesprzeć duchowo ludzi, którzy teraz stoją na rożnych ukraińskich Majdanach. Chcemy pokazać, że polska Solidarność pamięta, jak w latach osiemdziesiątych ważne było to wsparcie, które płynęło z różnych, najmniejszych zakątków świata. Wtedy nie czuliśmy się sami. Teraz mamy ten dług wobec Ukraińców, którzy walczą o prawdziwą demokrację - mówiła mecenas Anna Bogucka-Skowrońska, przedstawicielka słupskiej opozycji antykomunistycznej z lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku.
Ona także odczytała apel członków NSZZ "Solidarności" i działaczy opozycji antykomunistycznej w Słupsku, którzy przypomnieli, że do buntu na Ukrainie doszło, gdy jej władze wycofały się z obietnicy zawarcia umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Ponadto czytamy w nim, że "Światu, Europie i Polsce nie wolno milczeć wobec wydarzeń na Ukrainie". Jego autorzy zapewnili także liderów wolnej Ukrainy o poparciu dla ich dążeń, dla rozumnych reform i bezwarunkowej amnestii dla represjonowanych. Na koniec wezwali władze Ukrainy do konstruktywnego dialogu z opozycją.
W imieniu Ukraińców za tę manifestację dziękował ks. Bohdan Pipka. Przypomniał także słowa Józefa Piłsudskiego, który powtarzał, że nie ma wolnej Polski bez wolnej Ukrainy.
Natomiast Piotr Rachwalski z Aktywnego Pomorza dziękował za udział w już przeprowadzonej zbiórce na rzecz Ukrainy. Apelował, aby brać udział w kolejnych zbiórkach, bo większość darów - poza jednym zatrzymanym transportem - trafia do adresatów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?