Po wielomiesięcznych testach polscy żołnierze na poligonie drawskim będą się szkolić z wsparciem systemu symulacji laserowej. W piątek (6 października) oficjalnie zainaugurowano jego funkcjonowanie.
System symulacji laserowej GAMER (Gunnery and Maneuver Exercise, czyli ćwiczenia manewru) opracowała szwedzka firma Saab. To jedno z najnowocześniejszych rozwiązań na świecie, zakupione właśnie przez Polskę. Instalacja Kompleksowego Systemu Symulacji Pola Walki w Centrum Szkolenia Bojowego Drawsko i jego testowanie trwało ostanie miesiące, teraz przyszła pora na jego oficjalne uruchomienie. W piątek (6 października) możliwości nowego sprzętu zademonstrowano ministrowi obrony narodowej Mariuszowi Błaszczakowi i generalicji na czele z generałem Rajmundem Andrzejczakiem, szefem sztabu generalnego Wojska Polskiego.
- To kolejny przełom jeżeli chodzi o wyposażenie WP, tym razem, jeżeli chodzi o trening żołnierzy – mówił Mariusz Błaszczak. - To powinien być standard jeżeli chodzi o szkolenie WP, cieszę się, że dochodzi do przełomu także w tym zakresie. Zapewniam państwa, ze na tej drodze się nie zatrzymamy skoro budujemy armię przynajmniej 300-tysięczną, wyposażoną w nowoczesną broń to ta armia, aby realnie odstraszyć agresora musi być bardzo dobrze wyszkolona.
Na czym polega – bez wnikania w szczegóły techniczne – nowy sposób szkolenia żołnierzy? Broń używana w czasie manewrów ma zainstalowane urządzenie „strzelające” impulsem laserowym. Z kolei żołnierze i pojazdy wyposażone są w czujniki wykrywające te impulsy i sygnalizujące natychmiast trafienie wiązką symulująca prawdziwy ostrzał. GMAER przelicza tory balistyczne każdej bron: od broni ręcznej przez wyrzutnię pocisków przeciwpancernych, armat czołgowych oraz i uwzględnia skutki wybuchu. Dzięki sygnałom świetlnym, głosowym i wibracjom, wiedzą, że zostali trafieni przekazując żołnierzowi informację czy został „ranny” lub wyeliminowany z walki. Realizm podnoszą także odgłosy towarzyszące niecelnym „strzałom”. To wszystko w warunkach polowych, w których żołnierze zachowują się w sposób najbardziej zbliżonych do prawdziwych.
Wszystkie dane trafiają do centrum dowodzenia w czasie rzeczywistym i prowadzący szkolenie sztabowcy i dowódcy mają ogląd sytuacji na bieżąco. Widzą, jakie ponoszą „straty”, jak działają ich oddziały i na tej podstawie podejmują działania i wydają rozkazy. W pokazowych manewrach na poligonie ćwiczono natarcie i obronę. Obraz w centrum dowodzenia – śledzony przez dowódców na ekranach – przypominał nieco grę komputerową, ale w polu walce towarzyszyły realne odgłosy strzałów, wybuchów. Obraz starcia i zachowania poszczególnych pododdziałów i ich dowódców są potem analizowane, aby działania były skuteczniejsze.
Takie rozwiązania stosuje wiele armii NATO-wskich, bo są niezwykle skuteczne, wydajne (szkolić się może jednocześnie od 30 do – docelowo - 4 tysięcy żołnierzy, kilkaset sztuk pojazdów). Na razie w drawskim Centrum szkolić się może wzmocniony batalion, za kilka lat takie zajęcia będzie mogła odbyć cała brygada. przy tym ograniczają koszty związane z manewrami przy zachowaniu maksymalnego poziomu realizmu. Teraz dysponuje nim także nasze wojsko – na poligonie drawskim został zainstalowany Kompleksowy System Symulacji Pola Walki, a w Żaganiu, Orzyszu, Wędrzynie i Nowej Dębie żołnierze korzystają z Laserowych Symulatorów Strzelań.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?