Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Msza św. w rocznicę śmierci mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki"

sten
Major Zygmunt Szendzelarz "Łupaszka".
Major Zygmunt Szendzelarz "Łupaszka". archiwum
Dzisiaj (piątek) w kościele św. Jacka w Słupsku zostanie odprawiona msza św. w intencji majora Zygmunta Szendzelarza "Łupaszki".

Msza rozpocznie się o godzinie 18.00.

Zygmunt Szendzielarz urodził się 12 marca 1910 r. w Stryju (woj. stanisławowskie).

W szeregach 4 pułku ułanów brał udział w wojnie obronnej 1939 r. w składzie Wileńskiej Brygady Kawalerii WP. W końcowym okresie walk dołączył ze swym szwadronem do Grupy Operacyjnej Kawalerii dowodzonej przez gen. Andersa. 27 września 1939 r. dostał się do niewoli sowieckiej, z której uciekł po kilku dniach i przedostał się do Lwowa.

Dowodzona przez niego brygada, po uzgodnieniu tego z komendantem "Wilkiem", nie wzięła udziału w operacji "Ostra Brama", lecz atakując oddziały niemieckie wycofała się na zachód. 23 lipca 1944 r. część żołnierzy "Łupaszki" została rozbrojona przez Armię Czerwoną w Puszczy Grodzieńskiej, reszta w niewielkich grupach przedzierała się dalej na zachód, z zamiarem ponownego połączenia się w Puszczy Augustowskiej.

W sierpniu 1944 r. część partyzantów wileńskich zebrała się ponownie pod rozkazami "Łupaszki" na terenie powiatu bielskiego, gdzie podporządkowali się Komendzie Białostockiego Okręgu AK, która awansowała Zygmunta Szendzielarza na stopień majora i "dowódcę partyzantki okręgu". Odtworzona przez mjr. "Łupaszkę" 5. Brygada Wileńska AK ponownie wyszła w pole 5 kwietnia 1945 r. Oddział, którego liczebność początkowo wahała się w granicach 20-30 partyzantów, w szczytowym okresie rozwoju, latem 1945 r. osiągnął stan ok. 250 żołnierzy.

Zygmunt Szendzielarz wyjechał jesienią 1945 r. na Pomorze, gdzie podporządkował się komendantowi eksterytorialnego Okręgu Wileńskiego AK, ppłk. Antoniemu Olechnowiczowi "Pohoreckiemu" i w 1946 r. wznowił działalność bojową. Początkowo na jego rozkaz zorganizowano cztery patrole dywersyjne, a w kwietniu 1946 r. ponownie wyszedł w pole w Borach Tucholskich zawiązek odtworzonej 5. Brygady Wileńskiej, nad którą objął osobiste dowództwo. Jednostka ta liczyła początkowo dwa, a od czerwca 1946 r. trzy kadrowe pododdziały zwane szwadronami (ok. 70 ludzi). W ciągu zaledwie 7 miesięcy działalności na Pomorzu wykonały one 170 akcji, w tym rozbiły 27 posterunków milicji i placówek NKWD.

W styczniu 1946 roku do Słupska przybył znany podkomendny Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki" - Zygmunt Grunt - Mejer "Zyga", który został szefem miejscowej placówki PCK, a jednocześnie organizował siatkę konspiracyjną.

Otrzymał także zadanie zakupu radiostacji. 20 sierpnia 1946 r. żołnierze szwadronów przeprowadzili akcję rekwizycyjną w kasie elektrowni miejskiej w Słupsku. Brali w niej udział, były dowódca plutonu z 3 Brygady Wileńskiej - sierż. Robert Nakwas - Pugaczewski "Okoń", kpr. Henryk Urbanowicz "Zabawa" oraz Zdzisław Zieleń "Orlik". Mimo całkowitej improwizacji akcja zakończyła się całkowitym sukcesem. Trójka partyzantów po przenocowaniu w mieszkaniu Karola Mikołajewskiego /b. partyzanta 3 Brygady Wileńskiej/ opuściła miasto.

Jesienią 1946 r. mjr Szendzielarz na czele 4. szwadronu dowodzonego przez ppor. Henryka Wieliczkę "Lufę" przeszedł na teren woj. białostockiego, gdzie dołączył do 6. Brygady Wileńskiej. Jeszcze zimą 1947 r. "Łupaszka" osobiście dowodził niektórymi akcjami, jednak po koncentracji 6. Brygady w końcu marca 1947 r. opuścił oddział. Początkowo przebywał w Warszawie, następnie w okolicach Głubczyc, wreszcie w Osielcu na Podhalu, gdzie został aresztowany przez funkcjonariuszy MBP 30 czerwca 1948 r.

Po długotrwałym śledztwie 2 listopada 1950 r. został skazany przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie pod przewodnictwem sędziego Mieczysława Widaja na 18-krotną karę śmierci. Podczas śledztwa zachował godną postawę, biorąc na siebie pełną odpowiedzialność za działania podległych mu oddziałów. Został zamordowany strzałem w tył głowy w podziemiach więzienia MBP przy ul. Rakowieckiej w Warszawie w dniu 8 lutego 1951 r. Jego ciało pogrzebano w bezimiennej mogile na warszawskich Powązkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza