Na osiedlu Niepodległości przydałoby się więcej ławek

Mieszkańcy osiedla Niepodległości twierdzą, że jedną z największych bolączek ich okolicy jest deficyt ławek. Podczas spacerów nie mają gdzie usiąść.

- W ubiegłym tygodniu przyjechała do mnie córka z mężem i dwoma wnukami. Zabrałam następnego dnia dzieci na spacer. Pobawiły się na placu zabaw pomiędzy blokami. Już tam nie wiedziałam, co ze sobą zrobić, bo nie miałam gdzie usiąść. Nawet przy piaskownicy nie było ławki - mówi Łucja Kordak ze Słupska. - Potem przeszłam się z wnukami wzdłuż ulicy Zaborowskiej. Odnowiono pięknie nawierzchnię chodnika. Naprawdę świetnie się tam spaceruje. Problem w tym, że nie ma gdzie usiąść. Na całej długości ulicy jest tylko jedna ławka. Wtedy akurat była zajęta. Ta wycieczka z maluchami bardzo mnie zmęczyła. Zauważyłam jednak coś, na co nigdy wcześniej nie zwróciłam uwagi. Zastanawiam się, dlaczego nikt nie pomyślał o tym, żeby przy tak ładnie odnowionym chodniku postawić kilka ławek. Przecież starsze osoby muszą gdzieś odpocząć. A spaceruje tam mnóstwo ludzi.

O podobnym problemie powiadomiła nas również pani Justyna. Słupszczanka twierdzi, że zdecydowanie za mało ławek znajduje się przy placach zabaw.

- Dzieci na osiedlu Niepodległości jest bardzo dużo. Wystarczy spojrzeć, ile maluchów każdego dnia bawi się na placu zabaw choćby przy ulicy Romera czy Rzymowskiego - mówi pani Justyna (nazwisko do wiadomości redakcji), mieszkanka osiedla Niepodległości. - Wielu rodziców przychodzi na place razem ze swoimi pociechami. Przy piaskownicach najczęściej jest tylko jedna ławka. Nie ma tam cienia, więc trzeba prażyć się w słońcu. Kiedy jest zajęta, inni rodzice zmuszeni są siedzieć na murkach. Wydaje mi się, że ławek przy placach zabaw powinno być znacznie więcej. Starsze osoby też mają niewiele miejsc do siedzenia przy blokach.

Zapytaliśmy w Zarządzie Dróg Miejskich, czy jest szansa na to, by na osiedlu Niepodległości niebawem pojawiły się nowe ławki.

- Zdajemy sobie sprawę, że na przykład na chodniku przy ulicy Zaborowskiej mogło stać więcej ławek, ale w tym roku nie mamy pieniędzy na ich postawienie na tym terenie - mówi Wiesław Kurtiak, dyrektor ZDM w Słupsku.

- Będziemy się starać pozyskać pieniądze na ten cel w następny roku. Jeśli się to uda, możliwe, że już na wiosnę pojawią się tam nowe ławki.
Pracownicy spółdzielni Kolejarz na wniosek mieszkańców w najbliższym czasie postawią ławki przy ul. Romera 12 i Wyszyńskiego 1.

- Bierzemy pod uwagę wszystkie sygnały mieszkańców naszej spółdzielni - mówi Grażyna Lemieszko, zastępca kierownika osiedla Niepodległości w Spółdzielni Mieszkaniowej Kolejarz. - Na prośbę mieszkańców postawiliśmy już wiele ławek. Czasem sami wybieramy miejsca na ich postawienie, ale nie zawsze to się podoba lokatorom, bo spotyka się tam na przykład młodzież i przeszkadza im hałas. Zdecydowanie lepiej jest, kiedy mieszkańcy sami informują nas, gdzie ich zdaniem brakuje ławek.

Czytaj więcej informacji ze Słupska