Na razie nie wiadomo, kto będzie szefem nowej spółki (wideo, zdjęcia)

Zgodnie z poniedziałkowymi zapowiedziami prezydenta Słupska i jego zastępcy nowa miejska spółka ma rozpocząć działalność bardzo szybko.

- Ponieważ inwestycja, którą nowa spółka ma dokończyć, jest dla nas bardzo ważna, zależy mi na tym, aby kierowali nią zaufani ludzie. Z tego względu nie będę ogłaszał konkursu na wyłonienie jej prezesa - wyjaśnił prezydent Robert Biedroń.

Nie chciał jednak zdradzić, kto będzie prezesem oraz kto wejdzie w skład Rady Nadzorczej. Wiadomo natomiast, że władze miejskie chcą doprowadzić do tego, aby w ciągu najbliższych tygodni doszło do przetargu, w trakcie którego zostanie wybrana firma do przygotowania przeprojektowania budynku parku wodnego.

Czytaj także: Robert Biedroń: w tym roku przetarg na akwapark

- Chcemy go wykończyć tak, aby wszystkie usługi mokre mieściły się na poziomie zerowym. Natomiast usługi suche będą zajmowały wyższe kondygnacje. Zakładamy, że one zostaną zmniejszone w stosunku do pierwotnych planów i mogą być wykańczane w kilku etapach - tłumaczył wiceprezydent Marek Biernacki.

Aby przyjrzeć się dobrym wzorom, przedstawiciele słupskiego magistratu zamierzają się także wybrać na objazd Polski. Wiceprezydent Biernacki nie ukrywa, że takim dobrym wzorem są rozwiązania zastosowane w parku wodnym w Tychach.

Czytaj także: Projektowali słupski akwapark, chcą wykonać projekt hali (wideo)

W najbliższych tygodniach ma także być podpisana umowa na budowę hali sportowej, która zostanie wzniesiona za budynkiem parku wodnego. - Jeśli nie będzie protestów po już rozstrzygniętym przetargu, nastąpi to bardzo szybko - zadeklarował wiceprezydent Biernacki.

Kolejne działania mają dotyczyć rynkowej wyceny budynku aquaparku, który ma stać się aportem rzeczowym do nowej spółki. Stanie się tak, jeśli zgodzą się na to miejscy radni.

- Radnym zamierzamy przedstawić tę propozycję już we wrześniu. W oparciu o ten raport spółka będzie mogła zaciągać zobowiązania zewnętrzne - dodaje wiceprezydent Biernacki.

Zdaniem Andrzeja Wójtowicza, prezesa spółki Wodociągi Słupsk szybkie dokończenie budowy parku wodnego jest możliwe.

- Możemy tak zrobić, aby przy pewnych politykach społecznych ten projekt był neutralny. Będzie trzeba do niego dokładać, ale nie na zasadzie zasypywania dziury, ale realizowania konkretnych zadań przez spółkę prawa handlowego. W tym wypadku trzeba stworzyć pewne synergie również po to, aby obniżyć koszty operacyjne - deklarował prezes Wójtowicz.