MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowe inwestycje w Miastku. Mieszkańcy protestują

Andrzej Gurba
W tym miejscu powstanie stacja paliw, market i myjnia. Wjazd będzie od strony ulicy Podhalańskiej, a nie od widocznej na zdjęciu bramy przy drodze krajowej.
W tym miejscu powstanie stacja paliw, market i myjnia. Wjazd będzie od strony ulicy Podhalańskiej, a nie od widocznej na zdjęciu bramy przy drodze krajowej. Andrzej Gurba
W tym roku rozpoczną się prace przy budowie dużego marketu, stacji paliw i myjni na działce przy ulicy Podhalańskiej i Kazimierza Wielkiego w Miastku. Inwestycję wstrzymywały władze, bo protestowali mieszkańcy.

- Teraz jest faza projektowa. Chodzi zarówno o nowy wjazd od strony ulicy Podhalańskiej w Miastku, jak i samą działkę - mówi inwestor Marian Droździel.

Wiadomo, że na placu po byłym Pregipsie powstanie stacja paliw, duży market i automatyczna myjnia. Droź­dziel nie zdradza szczegółów, ale jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, stacja paliw będzie pod szyldem Orlenu, a marketem ma być Lidl (w Miastku go nie ma, jest Netto, Biedronka i Polomarket).

Przedsiębiorca z województwa zachodniopomorskiego będzie realizował swoją inwestycję mimo przeszkód ze strony władz Miastka. Przypomnijmy, że okoliczni mieszkańcy napisali list-protest do burmistrza, aby ten nie pozwolił na zorganizowanie nowego wjazdu od strony bocznej ulicy Podhalańskiej. Mieszkańcy obawiają się hałasu i zagrożeń związanych ze zwiększonym ruchem samochodowym. Teraz na ten teren nie ma wjazdu od gminnej ulicy Podhalańskiej, a jest tylko od drogi krajowej nr 20 (ulica Kazimierza Wielkiego). Inwestor na początku starał się o zatwierdzenie wjazdu z drogi krajowej, ale nie zgodził się na to jej zarządca z uwagi na pobliskie dwa skrzyżowania i przejazd kolejowy. Burmistrz Miastka żądał od przedsiębiorcy przebudowy skrzyżowania ulicy Podhalańskiej z ulicą Kazimierza Wielkiego, budowy nowego chodnika, barier ochronnych itd. Przedsiębiorca się na to nie zgodził, bo to wielomilionowe nakłady.

Sprawa kilka razy lądowała w Samorządowym Kolegium Odwoławczym w Słupsku. Ostatecznie odrzucone zostały zaporowe warunki burmistrza i przedsiębiorca może bez przeszkód realizować swoją inwestycję.

Mieszkańcy mówią, że nie są zadowoleni z tego faktu. - To już nie będzie spokojna okolica. Stacja paliw pewnie będzie całodobowa. Całodobowy będzie też ruch samochodów ciężarowych. Do tego jeszcze market albo inny obiekt handlowy. Bardziej niebezpiecznie będzie też dla dzieci, które chodzą ulicą Podhalańską do szkoły - mówią mieszkańcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza