Film ukazujący stosunek płciowy widoczny był we wtorek ok. godz. 13 na ekranie laptopa stojącego przy jednej ze sklepowych alejek. Komputer miał służyć wyłącznie do prezentacji usług telefonii internetowej Plfon i - według zapewnień dyrekcji Media Markt - miał zablokowany dostęp do zasobów internetowych.
- Program uniemożliwiał włączenie innych stron - mówi Marcin Bielecki, dyrektor lubelskiego marketu.
Zabezpieczenia pokonali dwaj młodzi ludzie. Zajęło im to 5 minut. Jak to możliwe? - Wszystko jest możliwe - mówi Bielecki. - Nasi informatycy twierdzą, że każdy, kto ma odpowiednią wiedzę potrafi obejść zabezpieczenia.
Film widziało wiele osób, niektórzy wręcz zatrzymywali się i fotografowali ekran. Wtedy szefowie Media Markt zorientowali się, że coś jest nie tak i wyłączyli porno.
Rozrywki klientów majstrujących przy komputerze zarejestrowały kamery przemysłowe. - Mamy nagrane ich twarze, zastanowimy się czy zgłosić to policji, bo jest to udostępnianie pornografii w miejscu publicznym. Nasz dział prawny oceni jak to kwalifikować i co z tym dalej robić - mówi Bielecki.
- Kodeks karny zabrania publicznego prezentowania pornografii w taki sposób, że narzuca się jej odbiór osobom, które sobie tego nie życzą. Grozi za to do roku więzienia - mówi Marzena Załuska, szefowa Prokuratury Rejonowej Lublin-Południe.
- Jeżeli zaś takie treści prezentowane są osobom poniżej 15 roku życia, grozi za to do dwóch lat więzienia. Obydwa przestępstwa ścigane są z urzędu - dodaje Załuska.
Źródło:
Seks skandal: Ostre porno na środku Media Markt - dziennikwschodni.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?