W ciągu dwóch dni słupscy chirurdzy wykonali trzy operacje.
- Pierwsza pacjentka to 52-letnia kobieta po radioterapii i leczeniu raka piersi. Skutkiem tego był obrzęk przedramienia i ramienia. Wykonaliśmy zespolenie limfatyczno-żylne na przedramieniu i przeszczep węzłów chłonnych pobranych z pachwiny. Pacjentka czuje się dobrze. Obrzęk palców już częściowo się cofnął - mówi Daniel Maliszewski, chirurg specjalizujący się w zabiegach rekonstrukcyjnych i stosujący techniki mikrochirurgiczne.
- Drugą pacjentką była kobieta 42-letnia po leczeniu raka jajnika i usunięciu węzłów chłonnych miednicy oraz naświetlaniu. Wystąpił u niej nawracający obrzęk kończyny dolnej podudzia i uda. Wykonaliśmy zespolenia limfatyczno-żylne w obu miejscach celem redukcji obrzęku. Pacjentka dzisiaj wychodzi do domu - mówi lekarz.
Najmłodszą pacjentkę zoperowano wczoraj. Operacja była bardzo skomplikowana i trwała niemal cały dzień. - To 19-letnia dziewczyna, która w wieku 2 lat przeszła leczenie chirurgiczne z powodu nowotworu złośliwego wieku dziecięcego, neuroblastomy. Z tego powodu miała usunięte liczne węzły chłonne w obrębie jamy brzusznej. Obecnie pacjentka jest w stanie remisji, czyli uznaje się ją za wyleczoną, ale występuje utrzymujący się i nawracający obrzęk kończyny dolnej, co uniemożliwia jej normalne poruszenie się, uprawianie sportu i codziennie funkcjonowanie - mówi dr Daniel Maliszewski.
Lekarz jako pierwszy zastosował metodę, którą operuje w Japonii prof. Takumi Yamamoto, dyrektor Międzynarodowego Centrum Leczenia Mikrochirurgicznego Obrzęku Chłonnego w Tokyo. Japoński specjalista był w słupskim szpitalu, aby uczestniczyć w pierwszych tego typu operacjach.
- U wszystkich pacjentek zastosowaliśmy supermikro-chirurgiczne procedury, bo operujemy na naczyniach poniżej 1 milimetra - dodaje chirurg.
Obecnie w kolejce do zabiegu przeszczepienia węzłów chłonnych i udrożnienia układu limfatycznego czeka już 50 pacjentów. Zabiegi przeszczepiania węzłów chłonnych robią od 2017 roku specjaliści z Centrum Onkologii w Gliwicach. Słupski szpital jest drugą placówką w kraju, gdzie przeprowadzane są tak nowatorskie operacje.
Dr Daniel Maliszewski jest chirurgiem onkologicznym i chirurgiem piersi, specjalizującym się w technice mikrochirurgicznej. Uczył się jej w wielu ośrodkach na świecie, m.in. w Japonii. Operacje tego typu są możliwe dzięki sprzętowi, który kupił słupski szpital specjalistyczny. - Pierwsza rzecz to mikroskop, bo operujemy w 20-40-krotnym powiększeniu. Kolejne urządzenie to specjalny zestaw do diagnostyki układu chłonnego z użyciem zieleni indocyjanianowej. To niezbędny sprzęt, który pokazuje, gdzie drogi chłonne są drożne, a gdzie przepływu nie ma - tłumaczy dr Maliszewski.
Tymi operacjami szpital rozpoczął realizację nowatorskiego programu.
- Z radością i dumą rozpoczynamy realizację programu diagnostyki i leczenia obrzęku chłonnego - mówił Cezary Kaczmarkiewicz, ordynator oddziału chirurgii onkologicznej w Słupsku.
Obrzęk chłonny może dotyczyć każdego. Może być wynikiem wrodzonych problemów, albo wystąpić jako jedno z powikłań choroby nowotworowej. Po usunięciu węzłów chłonnych ryzyko nawrotu jest mniejsze.
Operacje wykonywane są w ramach NFZ.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
