Organizacja ruchu na ul. Piekiełko do szybkiej poprawki [sonda]

Przebudowana ulica Piekiełko zyskała nową nawierzchnię i oznakowanie. Wprowadzono tam ruch jednokierunkowy i strefę zamieszkania.

- Moim zdaniem, jest ona tam w ogóle niepotrzebna - mówi Zbigniew Wiczkowski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Słupsku. - Powielono tam stare błędy. Mowa o oznakowaniu poziomym i pionowym regulującym pierwszeństwa przejazdu, które w strefie ma pieszy, bez względu na to, czy na chodniku, czy na jezdni. To podstawowy błąd. Absurdy i anomalie występują też na styku nowej strefy ze skrzyżowaniem ul. Piekiełko z Zamenhofa i Jedności Narodowej.

Dyrektor Wiczkowski przygotował kilkunastostronicową opinię na ten temat. Dokument trafił wczoraj do ratusza. Jest analizowany.

Jednocześnie o zawiłej organizacji ruchu mówią też instruktorzy nauki jazdy i piszą własne opracowania. Jak informuje Magdalena Mirończuk, czyli Miejski Inżynier Ruchu, uwagi Jacka Kaźmierskiego, tak jak te dyr. Wiczkowskiego mogą zostać uwzględnione. Instruktor w swoim opracowaniu zauważa, że krótki odcinek ul. Jedności Narodowej przy ul. Filmowej też jest jednokierunkowy, co uniemożliwia zawracanie i blokuje taksówkarzy, którzy zabierali pasażerów z hotelu czy restauracji Staromiejskiej. Zastanawia się, czy znak ustalający łamane pierwszeństwo w ul. Piekiełko ma tam jakikolwiek sens, skoro i tak nie dochodzi tam do przecięcia kierunków ruchu. Zauważa, że diametralnej zmianie uległa również sytuacja po drugiej stronie nowej strefy i podpowiada, na co zwrócić uwagę. I tak jadąc ul. Piekiełko od strony Jedności Narodowej włączamy się do ruchu i ustępujemy pierwszeństwa autom jadącym z przeciwka od ul. Grodzkiej, nawet jeżeli skręcają w lewo. Ustępujemy również kierowcom po naszej lewej stronie, jadącym ul. Zamenhofa od ul. Murarskiej. Ustępujemy też kierowcom po prawej stronie włączającym się do ruchu ze strefy z ul. Zamenhofa.

Z kolei jadący ul. Zamenhofa od Murarskiej muszą zatrzymać się na znaku STOP i ustąpić pierwszeństwa tylko kierowcom poruszającym się ul. Piekiełko od Grodzkiej.

- Zmiany na tym skrzyżowaniu są bardzo głębokie i myślę, że kierujący będą mieli tam spore problemy. Trzeba będzie uważać na łowców blach i pieszych - stwierdza Kaźmierski. - Natłok oznaczenia w całej strefie ulic od Sienkiewicza do Dominikańskiej i sposób organizacji jest zawiły. Może należałoby zastanowić się nad zmianą strategii transportowej w tym rejonie i wprowadzić strefę tempo 30 ze skrzyżowaniami równorzędnymi. Strefy zamieszkania nie bardzo mają tu sens, ponieważ piesi poruszają się po chodnikach - proponuje.

Oglądaj także: Słupski magistrat kończy prace przy ul. Piekiełko - wideo archiwum