Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Osiedlówka do większego remontu. Ul. Władysława IV w Słupsku wymaga podbudowy

Alek Radomski
400 tysięcy złotych więcej potrzeba na dokończenie remontu ulicy Władysława IV na Zatorzu. Podczas prac okazało się, że trzeba wymienić podbudowę na części osiedlówki.

Niespodzianka, tak w jednym słowie można opisać to, na co natrafili drogowcy podczas prac remontowych.

Wszystko przez betonowe płyty, przez które modernizacja ulicy Władysława IV zamieniła się w gruntowną przebudowę na dłuższym, niż to pierwotnie zakładano odcinku.

- Kiedy przystępuje się do inwestycji dotyczącej naprawy jezdni, wykonuje się odwierty, aby sprawdzić stan i jakość podbudowy - tłumaczy Krystyna Danilecka-Wojewódzka, prezydent Słupska. - Zostały one zrobione w kilku miejscach. Okazało się, że w pierwszej części, tej która była wykonywana od strony ul. Sobieskiego, podbudowa jest dobra i można tam kłaść nową nawierzchnię asfaltową. Ale teraz po zdjęciu starego asfaltu w innym miejscu okazało się, że zamiast podbudowy jest gruz. Natrafiono na połamane płyty chodnikowe, które nie dają gwarancji, że nowa warstwa bitumiczna się na tym utrzyma. Czy można było to przewidzieć? Takie pytania się pojawiły, ale nie skanuje się, wykonując odwierty, w tak dokładny sposób, aby przewidzieć wszystko. Przyjmuje się, że podkład jest taki, na jaki natrafiono - zaznacza Krystyna Danilecka-Wojewódzka.

W praktyce chodzi o 239-metrowy odcinek ul. Władysława IV i o płyty o kilkunastocentymetrowej grubości.

To na nie wylano w przeszłości asfalt od 2,5 do 7 cm, który się kruszył i na którym powstawały koleiny.

Na etapie projektowania wykonano trzy otwory geotechniczne w konstrukcji jezdni na głębokość dwóch metrów pod powierzchnią terenu.

Lokalizacja otworów i opinia geotechniczna wskazuje, że płyt brak.

Teraz po odkryciach i sprawdzeniu uznano, że konieczne jest wykonanie pełnej konstrukcji jezdni, analogicznie jak na przebudowywanym odcinku od ulicy Królowej Jadwigi do ulicy Sobieskiego.

To jednak wiąże się z dodatkowymi kosztami, które oszacowano na 400 tysięcy złotych. Taka kwota widnieje w projekcie uchwały, nad którym podczas najbliższej sesji pochylą się miejscy radni. Pieniądze mają pochodzić z emisji papierów wartościowych. Oznacza to, że koszt prac urośnie do ponad 2,5 mln zł.

Przypomnijmy, że przebudowa ulicy Władysława IV została rozpisana na dwa lata i trwać będzie do końca czerwca 2019 roku. Prace obejmują samą jezdnię, co wiąże się ze sfrezowaniem i wymianą nawierzchni asfaltowej. Również budowę nowych chodników i parkingów wraz z budową nowego oświetlenia i przebudową odwodnienia ulicy. Docelowo droga będzie dwukierunkowa na całej długości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza