Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PO: Uwolnić Słupsk od prezydenta (wideo)

Alek Radomski
Kolejna partia rozpoczyna kampanię referendalną. Słupska Platforma Obywatelska nawołuje mieszkańców do pójścia 27 października do urn.

Do druga partia po PiS wzywająca do udziału w głosowaniu.

Apelem do słupszczan PO rozpoczyna swoją kampanię referendalną. W liście zaadresowanym do wszystkich mieszkańców Słupska członkowie tej partii napisali m.in., że prezydent Maciej Kobyliński swoimi obecnymi działaniami doprowadził do ruiny miejskiej finanse. Od kilkunastu miesięcy prezydent nie jest w stanie zakończyć największej miejskiej inwestycji oraz popada w konflikt ze wszystkimi, którzy proponują inne pomysły i rozwiązania.

Działania prezydenta pokazują, że już dawno oderwał się od rzeczywistości, a miasto stało się miejscem realizowania wybujałych ambicji i toczenia wojny ze wszystkimi.

Na zakończenie członkowie PO piszą:

Jeżeli nie chcemy płacić większych podatków, drastycznego ograniczenia wydatków na najbardziej potrzebne dziedziny życia - mu simy teraz wspólnie wziąć odpowiedzialność na za nasze miasto. Apelujemy idźcie na referendum, zmieńcie Słupsk!.

Apel to tylko wstęp do szerszej kampanii. Jej szczegóły PO trzyma na razie w tajemnicy. Zbigniew Konwiński ujawnia, że partia stawia na bezpośrednie spotkania z mieszkańcami. Nie tylko. Na głównych skrzyżowaniach w mieście rozwieszono już banery zachęcające do udziału w referendum.

Nie planuje się jednak debaty z Maciejem Kobylińskim.

- Rozmowa z prezydentem jest trudna i prawie niemożliwa. Przykładem są ostatnie sesje rady miejskiej. Partnerem są dla nas mieszkańcy i to z nimi będziemy rozmawiać - dodaje Konwiński.

- Najistotniejsze jest to, aby do jak największej liczby mieszkańców dotarła informacja o referendum -mówi Zdzisław Sołowin, przewodniczący rady miasta. - Najłatwiej taką informację przekazać, spotykając się z mieszkańcami.

Tymczasem Platforma, która zachęca do pójścia do urn w Słupsku, w Warszawie nawołuje do pozostania w domach. Przypomnijmy, że już 13 października warszawiacy będą decydować o odwołaniu lub nie Hanny Gronkiewicz-Waltz z funkcji prezydenta stolicy.

Czym różni się referendum w Słupsku od tego w stolicy?

Zdaniem Konwińskie go warszawskie referendum to zupełnie inna sprawa. Argumenty są trzy. Prezydent
Warszawy otrzymała absolutorium z wykonania budżetu, w stolicy rozgrywa się ogólnopolska walka polityczna.

Co więcej, w Warszawie są realizowane inwestycje na dużą skalę, kiedy Słupsk może stracić dofinansowanie na swoją sztandarową inwestycję, czyli akwapark.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza