Słupsk, 27 czerwca, około godziny 18.30. Wystarczył moment nieuwagi, by w ułamku sekundy wydarzyła się tragedia na najniebezpieczniejszym skrzyżowaniu w mieście.
46-letnia Agnieszka T. jechała prawidłowo z kierunku ulicy Jagiełły w stronę Tuwima. W jej renault megane siedziała 16-letnia córka Sara.
Czytaj także: Śmiertelny wypadek na ul. Anny Łajming (wideo)
W tym samym czasie ulicą Anny Łajming z kierunku Sienkiewicza w stronę Jaracza renault clio prowadziła 69-letnia Urszula Ł. z pasażerką Jadwigą K. Kierująca tym samochodem nie ustąpiła pierwszeństwa, wjechała na skrzyżowanie i doszło do zderzenia. Megane Agnieszki T. uderzyło w bok clio, które zaczęło się obracać i wypadła z niego pasażerka.Kobieta znalazła się pod podwoziem obracającego się auta, które przejechało wysoki krawężnik, chodnik i zatrzymało się na parkingu. 72-letnia Jadwiga K. z Warszawy zginęła na miejscu. Nie było szans na ratunek, choć całą akcją zaczęła kierować młoda ratowniczka, która przypadkowo znalazła się na miejscu zdarzenia.
Przyjechała policja, straż. Przechodnie pomagali funkcjonariuszom podnieść renault clio, by wydobyć spod niego ofiarę. Karetka dotarła po kilkunastu minutach. Na drugą trzeba było czekać dłużej.
Wideo od internauty: Przechodnie pomagali podnieść auto
- Na początku myśleliśmy, że ofiarą jest kobieta przechodząca obok wypadku - relacjonowali świadkowie zdarzenia. - To najbardziej bezsensowna śmierć, jaką można ponieść - być przygniecionym przez samochód, którym się jechało. Strach pomyśleć, co jeszcze mogło się wydarzyć. Obok przechodziła kobieta, która słysząc huk, w ostatniej chwili przyspieszyła kroku. W pobliżu stała duża grupa młodych dziewcząt.
Jednak świadkowie zauważyli też inne rzeczy.
- Drzwi renault clio nie domykały się. Przytrzymywał je sznurek, który zerwał się w chwili zderzenia. Przednie pasy w tym samochodzie były związane z tylnymi - relacjonowali.
Uczestniczki wypadku trafiły na SOR, ale nie wymagały leczenia szpitalnego. Agnieszka T. - ze stłuczoną klatką piersiową, Sara T. - ze stłuczonym kolanem i stopą. U Urszuli Ł. podejrzewano wstrząśnienie mózgu.
- Wszczęliśmy śledztwo w sprawie spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym - mówi Renata Krzaczek--Śniegocka, szefowa Prokuratury Rejonowej w Słupsku. - Jakie dokładnie obrażenia były przyczyną śmierci pasażerki, będzie wiadomo po przeprowadzeniu sekcji zwłok.
Szerzej o niebezpiecznym skrzyżowaniu piszemy w dzisiejszym wydaniu "Głosu Pomorza". W gazecie także rozmowa ze Zbigniewem Wiczkowskim, dyrektorem WORD w Słupsk o tym, jak poprawić bezpieczeństwo na newralgicznym skrzyżowaniu.
Zobacz zdjęcia: Śmiertelny wypadek na ul. Anny Łajming
Przeczytaj także:
Kabareton w Dolinie Charlotty. Jubileusz Neo Nówki
Nawałnica nad regionem. Powalone drzewa, interwencje strażaków
Tak wygląda Słupsk z góry
Chmury nad Doliną Charlotty. Czy to undulatus asperatus?
Kolizja trzech aut na ul. Portowej w Słupsku (wideo, zdjęcia)
Rozpoczęły się wakacje. W Ustce plaża naprawdę szeroka
Polonez szóstoklasistów na zakończenie szkoły (zdjęcia)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?