Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podmiana tablicy na pomniku Powstańców Warszawskich w Słupsku

Grzegorz Hilarecki
Grzegorz Hilarecki
Krzysztof Piotrkowski
Gdy w grudniu ubiegłego roku informowaliśmy o zakończeniu renowacji pierwszego w Polsce pomnika Powstańców Warszawskich myśleliśmy, że to koniec kilkuletniej batalii o stan historycznego pomnika w Słupsku. Wtedy "oryginalną" rzeźbę z betonu zastąpił odlew z brązu. Myliliśmy się, zainstalowana wtedy metalowa tablica jest właśnie zmieniana!

30 marca pod pomnikiem Powstańców Warszawskich w Słupsku pojawili się robotnicy. Zaczęli wymianę tablicy z brązu. "Na oryginalną" - powiedzieli nam, czyli taką jaka była w dniu odsłonięcia pomnika w 1946 roku.

Okazało się, że syn autora rzeźby, czyli Jana Małety, postanowił zrobić odlew oryginalnej tablicy. Ten odlew wysłał do słupskiego ratusza, na adres prezydent Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej.

Czym różni się nowy odlew od tego, który zainstalowano na pomniku w grudniu 2022 roku? Napisem na dole pod stopami Jezusa: "Jezu ratuj, bo giniemy".

- Ja swój odlew robiłem z oryginału, czyli betonowej tablicy, która była na pomniku. Na niej tego napisu nie było - tłumaczy Robert Subociński, który zrobił brązowy odlew rzeźby i tablicy na pomniku na zlecenie ratusza.

Tymczasem syn autora rzeźby zrobił nowy odlew płaskorzeźby pt. „Jezu ratuj, bo giniemy". Ta płaskorzeźba, czyli dzieło autorstwa rzeźbiarza Jana Małety, to pierwsza tablica upamiętniająca powstanie warszawskie. Płaskorzeźba powstała w ostatnich dniach powstania – we wrześniu 1944, w pracowni artysty. W formie betonowej znalazła się na pomniku w Słupsku.

Z formy wykonanej przez Małetę powstało kilka egzemplarzy płaskorzeźby. Na przełomie 1948 i 1949 oryginalna tablica została zdemontowana przez tzw. nieznanych sprawców z ulicy w Warszawie. Odnowioną płaskorzeźbę już jako odlew zawieszono ponownie w 2013 roku na relikcie ściany spalonego budynku przy Hotelu Novotel w Warszawie. Kolejną tablicę przechowywano w kaplicy sanktuarium św. Andrzeja Boboli przy ul. Rakowieckiej i w kościele na Boernerowie. Tablice te usuwały komunistyczne władze, którym przeszkadzał krzyż.

Dotknęło to też oryginał w Słupsku. "Nieznani" sprawcy w nocy ją ukradli. Ale podrzucono ją pod muzeum. W latach 60. pod pretekstem remontu usunięto na lata tablicę z ukrzyżowanym Chrystusem ze słupskiego pomnika. Powróciła na miejsce dopiero w latach 80. XX wieku dzięki staraniom „Solidarności”. Jednak już bez napisu: "Jezu, ratuj, bo giniemy".

Przypomnijmy, pierwszy w Polsce pomnik Powstańców Warszawskich poddał się w XXI wieku warunkom atmosferycznym i upływowi czasu. O tym, że wymaga pilnej renowacji, wiadomo było od dawna. Już w styczniu 2020 roku postanowiono, że po 75 latach istnienia trafi do muzeum. Później powołano nawet Zespół ds. przygotowania projektu pn. „Pamięci Bohaterów. Renowacja pierwszego w Polsce Pomnika Powstańców Warszawskich w Słupsku”.

W sprawie ocalenia dzieła rzeźbiarza Jana Małety upamiętniającego Powstanie, Słupsk kontaktował się z IPN-em (pozytywną opinia) i z Fundacją Narodową (brak dofinansowania). Również z resortem kultury, który popierał działania miasta, ale nie miał środków. Pieniądze jednak się znalazły. Pochodziły nie tylko z miejskiego budżetu, ale też z dotacji z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, którą Słupsk otrzymał przy wsparciu posła Piotra Müllera.

Zgodnie z założeniami oryginalna rzeźba została zastąpiona odlewem z brązu. Kopia jest na tyle dokładna, aby uwidocznić rozmyte przez czas szczegóły. Chodziło o to, aby odlew w jak największym stopniu odzwierciedlał odsłonięty 15 września 1946 roku pomnik.

W 2015 roku po uszkodzeniu przez wandala oryginalny pomnik naprawiano i przywrócono mu formę z 1946 roku. Koszt prac wynosił wówczas 67,8 tys. zł, z czego 20 tys. zł przekazało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Kolejne 20 tys. zł przekazał Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. Dziesięć tysięcy udało się pozyskać Stowarzyszeniu Rozwoju Inspiracje z Muzeum Powstania Warszawskiego. Pozostałą kwotę dołożyło miasto. Okazało się, że pomnik jednak nadal niszczeje z uwagi na wodę, która dostała się do środka. Stąd była potrzeba obecnych prac, których całkowity i przewidywany koszt to 430 tys. zł, z czego ponad 215 tys. zł to dofinansowanie z ministerstwa kultury. Resztę pokrywa budżet miasta.

Teraz w Izbie Pamięci Słupszczan obok odrestaurowanej rzeźby i płaskorzeźby z betonu pojawi się płaskorzeźba z brązu. A kopia, taka jak oryginał z 1946 roku na pomniku w parku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza