Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podusie do przytulania i pocieszania dostali pacjenci szpitala od uczniów z SP 4 w Słupsku. Superakcja!

Magdalena Olechnowicz
Magdalena Olechnowicz
Emotkowe pożeracze smutków trafiły do dzieci z Oddziału Pediatrycznego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku. Przynieśli je  uczniowie klasy IV c  ze Szkoły Podstawowej nr 4 w Słupsku pod opieką nauczycielki Marty Andrzejewskiej. To w ramach ogólnopolskiego projektu, którego celem jest sprawienie małym pacjentom szpitali trochę radości.
Emotkowe pożeracze smutków trafiły do dzieci z Oddziału Pediatrycznego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku. Przynieśli je uczniowie klasy IV c ze Szkoły Podstawowej nr 4 w Słupsku pod opieką nauczycielki Marty Andrzejewskiej. To w ramach ogólnopolskiego projektu, którego celem jest sprawienie małym pacjentom szpitali trochę radości. WSS SŁupsk/SP4
Emotkowe pożeracze smutków trafiły do dzieci z Oddziału Pediatrycznego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku. Przynieśli je uczniowie klasy IV c ze Szkoły Podstawowej nr 4 w Słupsku pod opieką nauczycielki Marty Andrzejewskiej. To w ramach ogólnopolskiego projektu, którego celem jest sprawienie małym pacjentom szpitali trochę radości.

Koordynatorką akcji była Zosia Andrzejewska, uczennica klasy 8 c w Szkole Podstawowej nr 4 w Słupsku. Zosia jest laureatką konkursu Ośmiu Wspaniałych w powiecie słupskim i to nie jej pierwsza charytatywna akcja.

- Zosia jest naszym wspaniałym wolontariuszem, która co rusz organizuje jakieś akcje. Tym razem znalazła ogólnopolski projekt pod hasłem "Przyjemne emotkowe pożeracze smutków" i postanowiła przeprowadzić go u nas. Akcja polega na tym, aby dzieci własnoręcznie uszyły poduszki i przekazały je osobom, które potrzebują ukoić swój smutek. Wpadła na pomysł, aby takie pożeracze smutków podarować dzieciom, które z różnych powodów znalazły się w szpitalu - mówi Marta Andrzejewska, wychowawczyni klasy 4 c w SP 4 w Słupsku, która do akcji zaangażowała swoich podopiecznych.

Do poduszeczki można się przytulić, zabrać ją do domu
- Wszystko po to, aby był pozytywny wydźwięk tej negatywnej sytuacji, w jakiej się znalazły - tłumaczy pani Marta.
Podusie szyli uczniowie z klasy IV c.
- Dzieci miały za zadanie stworzyć projekt poduszki. Wyciąć wszystkie elementy. Wypchać poduszkę i zakończyć. Ja mam umiejętność szycia na maszynie, więc zajmowałam się szyciem - mówi pani Marta. - Zosia tłumaczyła krok po kroku jak zrobić wzór, zrobiła szablony. Podusie to efekt naszej wspólnej pracy - mówi pani Marta.

Uczniowie uszyli 18 poduszek i osobiście poszli na oddział pediatryczny szpitala w Słupsku, aby sprawić radość kolegom i koleżankom, które tam akurat przebywały. Dodatkowe trzy podusie uszyły 5- i 6-latki w Młodzieżowym Domu Kultury w Słupsku pod czujnym okiem Marty Andrzejewskiej, która jest tam nauczycielem plastyki i muzyki.

- Emotkowe poduszki mają zabrać smutki, wzbudzić uśmiech, służyć do przytulania, zwłaszcza gdy akurat nie ma w pobliżu kogoś bliskiego. Wychodząc ze szpitala można je zabrać ze sobą do domu. Dziękujemy za te prezenty dla naszych pacjentów - mówi Marcin Prusak, rzecznik prasowy WSS w Słupsku.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza