Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja przeszukała dom Aleksandra Jacka

Alek Radomski
Policja przeszukała dom Aleksandra Jacka.
Policja przeszukała dom Aleksandra Jacka. Archiwum
Policja na zlecenie prokuratury przeszukała dom i zabezpieczyła komputery należące do Aleksandra Jacka, prezesa stowarzyszenia Nasz Słupsk. Dla niego jest to sprawa polityczna.

Kilkuosobowa grupa policjantów zjawiła się w domu Aleksandra Jacka w czwartek rano. Z prokuratorskim nakazem zażądała wydania dokumentów związanych z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą. Śledczy zabezpieczyli też prywatne komputery.

- Mogę powiedzieć tylko tyle, że prowadzone jest postępowanie o czyn z artykułu 286 paragraf 1 Kodeksu karnego. Trwają czynności procesowe i jedną z tych czynności było przeszukanie
- ucina pytania Syl­wia Knapik, zastępca prokuratora rejonowego w Słup­sku.

Paragraf, na który powołuje się prokuratura, mówi o wyłudzeniu. Na czym miałoby ono polegać, tego już się nie ujawnia z uwagi na dobro śledztwa.

Wiadomo tylko, że postępowanie prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko komuś. Nikt też nie usłyszał zarzutów.

- Nie znam powodów, dla których prokuratura zarzą­dziła przeszukanie mojego domu i firmy - mówi Aleksander Jacek. - Wiem tylko, że na nakazie figurowało nazwisko osoby, której sprzedałem udziały w swojej firmie na podstawie aktu notarialnego.

Zdaniem Aleksandra Jacka były partner biznesowy powiązany jest z osobami, które od dłuższego czasu chciały mu zaszkodzić. Prezes Naszego Słupska szczegółów prokuratorskiego postępowania nie zna, bo nie jest stroną w tej sprawie. Dziwi się tylko, że prokuratura nie wezwała go do siebie w celu złożenia wyjaśnień. Zamiast tego przysłała do jego domu 10 policjantów z bronią, którzy skonfiskowali i zabezpieczyli komputery należące do jego żony oraz syna. Wczoraj w rozmowie z "Głosem" Aleksander Jacek zapowiedział, że złoży zażalenie na działalność Prokuratury Rejonowej w Słupsku.

- To sprawa ewidentnie polityczna - podkreśla Aleksander Jacek. - Mająca na celu zdyskredytowanie mnie jako kandydata na prezydenta, bo przecież zamiar kandydowania już publicznie ogłosiłem - podkreśla i dodaje, że za około dwa tygodnie jego stowarzyszenie ogłosi listę 46 kandydatów do rady miejskiej w nadchodzących wyborach samorządowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza