Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomuchel? Czyli? Sławy kulinarne w Łebie. Nie w tym roku (ZDJĘCIA)

Sylwia Lis
Festiwal Pomuchla w Łebie.
Festiwal Pomuchla w Łebie. Sylwia Lis
Festiwal Pomuchla to sztandarowa impreza Łeby. Niestety, w tym roku się nie odbędzie. Oczywiście powodem jest koronawirus.

Festiwal Pomuchla to sztandarowa impreza Łeby. Niestety, w tym roku się nie odbędzie. Oczywiście powodem jest koronawirus. Warto jednak przypomnieć historię festiwalu, na którą przyjeżdżały gwiazdy kulinarne: Karol Okrasa, Maciej Kuroń, Robert Makłowicz, Robert Sowa, Pascal Brodnicki.

Pomuchel, czyli dorsz

Festiwal Pomuchla to nic innego jak święto dorsza i jest ono celebrowane cyklicznie od wielu lat. Podczas festiwalu ma miejsce konkurs kulinarny, degustacja ryby pod wieloma postaciami i kiermasz świąteczny. Od kilku lat podczas festiwalu odznaczani są ludzie ściśle związani z pracą na morzu.

Sztandarowa impreza Łeby i ludzi morza

Maria Konkol, szefowa biblioteki i główna organizatorka tak mówiła o początkach festiwalu.

- W 1999 roku współpracowałam z misjonarzami oblatami, którzy wówczas prowadzili duszpasterstwo ludzi morza w Łebie, w sprawie przygotowania symbolicznego daru łebskich rybaków dla Jana Pawła II - mówiła dyrektorka. - Przygotowaliśmy wspólnie srebrnego pomuchla, nawiązując tym do kultu srebrnego pomuchla w Starej Łebie (Figurka Srebrnego Dorsza - 6 czerwca 1999 r. w Pelplinie łebscy rybacy ofiarowali Ojcu Świę­temu Janowi Pawłowi II figurę srebrnego dorsza - symbol tego co dla nich najważniejsze i co nawiązuje do kultu dorsza w Starej Łebie, gdzie też figura tej ryby, zwanej językiem miejscowym "pomuchlem", znajdowała się w świątyni. Figura w obecnym kościele została umieszczona i poświęcona 24 czerwca 2000 r. na pamiąt­kę rybackiego daru - dop. red.). Wówczas też wpadłam na pomysł festiwalu pomuchla i do dzisiaj ten pomysł realizuję jako główny organizator. I tak, jak w przypadku symbolu rybaków dla JP II, w ścisłej współpracy z łebskimi oblatami, kustoszami symbolu i tradycji tutejszego patrona rybaków i żeglarzy św. Mikołaja. Od pierwszej imprezy jej wielkim sympatykiem był Maciej Kuroń.

Festiwal Pomuchla w Łebie.

Pomuchel? Czyli? Sławy kulinarne w Łebie. Nie w tym roku (ZDJĘCIA)

- Festiwal zrobił na mnie dobre wrażenie za swój prosty, osadzony w tradycji pomysł, społeczne, niekomercyjne wykonanie przy zaangażowaniu wielu wspaniałych osób i - co bardzo ważne, ale nie najważniejsze - za wspaniałe jedzenie. Przy okazji proszę, aby przepisy na pomuchlowe dania zbierać i strzec jak źrenicy oka! - powiedział na imprezie.

- Po Macieju Kuroniu gościliśmy na imprezie czołowych polskich kucharzy, każdy z nich wychwalał imprezę za jej prosty, osadzony w lokalnej tradycji pomysł i niekomercyjną realizację. No i oczywiście za znakomite potrawy z dorsza - podsumowuje Maria Konkol.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza