Kilka tygodni temu wielu słupszczan nie mogło się nadziwić, dlaczego na deptaku przy ul. Wojska Polskiego w Słupsku drogowcy ustawili tak dużo ławek. Kiedy się do nich wreszcie przyzwyczaili i postanowili z nich skorzystać, okazało się to bardzo trudne.
- W weekend poszedłem z żoną na spacer do centrum miasta - mówi pan Henryk, nasz czytelnik. - Przeszliśmy między innymi ulicą Wojska Polskiego. Ponieważ chcieliśmy chwilę odpocząć, postanowiliśmy siąść na ławkach. Jest ich tak dużo, że sądziliśmy, iż nie będzie z tym najmniejszego problemu. Okazuje się jednak, że był.
Zdaniem słupszczanina, większość ze 123 ławek była pobrudzona ptasimi odchodami.
- Taki widok nie zachęcał do tego, aby usiąść, nawet gdy znalazło się kawałek wolnego miejsca - mówi słupszczanin. - Jeśli miasto ustawiło już na tej ulicy szpaler ławek, to powinno teraz o nie zadbać. To jest przecież centrum miasta. Jeśli chcemy się pochwalić wyremontowanymi kamienicami i nowym deptakiem, to nie możemy pokazywać turystom również pobrudzonych przez ptaki ławek. Przecież to jest antyreklama.
Sygnał naszego czytelnika przekazaliśmy urzędnikom. Jak się dowiedzieliśmy, niebawem wszystkie ławki będą lśnić czystością.
- Do końca marca ulica Wojska Polskiego to jeszcze plac budowy. Ona jest teraz we władaniu firmy Pol-Dróg, która wykonuje jej remont - mówi Marcin Grzybiński, zastępca dyrektora Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku. - Od kwietnia będzie ona w naszym władaniu i wówczas zadbamy o czystość wszystkich ławek. Wówczas otwarte będą też kosze na śmieci, które teraz jeszcze są zabezpieczone. Umiemy sobie poradzić z ptasimi odchodami w innych miejskich parkach, poradzimy więc sobie również z czyszczeniem ławek przy ul. Wojska Polskiego. Niebawem ławki będą czyste i będzie można na nich usiąść i odpocząć. Z tego co widziałem w ostatnich dniach, wielu słupszczan już na nich odpoczywa i spaceruje ulicą Wojska Polskiego. Najwidoczniej mieszkańcy zaakceptowali rewitalizację tej części miasta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?