Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powstaje zespół do ratowania słupskiego akwaparku

Bogumiła Rzeczkowska [email protected]
Niebawem na taką wycieczkę wybiorą się radni miejscy i zespół, który doradzi, co dalej robić z rozgrzebaną budową.
Niebawem na taką wycieczkę wybiorą się radni miejscy i zespół, który doradzi, co dalej robić z rozgrzebaną budową. Krzysztof Piotrkowski
Już wkrótce zbierze się specjalny zespół powołany do ratowania słupskiego akwaparku. Składa się z przedstawicieli różnych branż.

- Rada została wybrana - ogłoszono w ratuszu na cotygodniowej prezydenckiej konferencji prasowej. Zespół do spraw restrukturyzacji Trzech Fal ma ocenić stan inwestycji pod względem technicznym i finansowym oraz wypracować kilka możliwych scenariuszy finansowych oraz funkcjonalnych, dotyczących dokończenia inwestycji.

- Skład 12-osobowego zespołu tworzą trzej radni: Krzysztof Kido, Bogusław Dobkowski i Marcin Sałata - informuje wiceprezydent Marek Biernacki. - Do prac w zespole zaprosiliśmy m.in. Stowarzyszenie Architektów Polskich, Słupską Izbę Przemysłowo-Handlową, Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Budowlanych, Naczelną Organizację Techniczną, Słupską Radę Sportu. Poszerzymy go o ekonomistów, by przeanalizować wpływ inwestycji na budżet miasta i stworzyć program biznesowy. W grupie znalazły się osoby, którym temat akwaparku jest już od lat znany, ale także takie, dla których problemy inwestycji są znane ogólnie.

Zobacz także Z akwaparkiem Trzy Fale coś trzeba zrobić. Ale co?

- Jako nowa osoba w radzie miejskiej mam inne spojrzenie na akwapark - przyznaje radny Marcin Sałata ze Słupskiego Porozumienia Obywatelskiego. - Nie wolno w błoto wyrzucać publicznych pieniędzy. Trzeba dokończyć lub przynajmniej zabezpieczyć dach, by obiekt nie niszczał. Dlatego konieczne jest poznanie stanu technicznego. Potrzebna jest też analiza, ile utrzymanie parku wodnego będzie kosztowało w przyszłości. Czy kończyć, czy wydzierżawić lub sprzedać, czy szukać partnera publicznego? Ta odpowiedź będzie możliwa po pełnym oszacowaniu. Decyzje będą trudne.

Architekt Mirosław Zwolski reprezentuje Stowarzyszenie Architektów Polskich. - Wcześniej nie uczestniczyłem w tym temacie. Czekam na spotkanie, by dowiedzieć się, czego miasto oczekuje ode mnie. Na pewno będę doradzał - mówi, a na pytanie, czy obiekt da się przeprojektować na halę widowiskowo-sportową, odpowiada: - Wszystko jest możliwe, ale czy celowe? Bogdan Siemaszko czeka na uzgodnienie wspólnego stanowiska rady Słupskiej Izby Przemysłowo-Handlowej, którą reprezentuje.

- Jestem kapitalistą i rachunek ekonomiczny jest dla mnie ważny - mówi zapytany o przyszłość akwaparku. W skład specgrupy ratującej inwestycję wchodzą m.in. Grzegorz Juszczyński, dyrektor ds. inwestycji SOSiR-u, Marcin Bartha, przedstawiciel Naczelnej Organizacji Technicznej, Aleksander Jacek ze Stowarzyszenia Nasz Słupsk, architekt miejski Piotr Daczkowski, Mirosław Kamiński, prezes Pomorskiej Agencji Rozwoju Regionalnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza