Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokurator żąda roku pozbawienia wolności w zawieszeniu za atak na działacza PiS w Miastku

Andrzej Gurba
Andrzej Gurba
Oskarżony Wiesław K.
Oskarżony Wiesław K. Andrzej Gurba
Roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres dwóch lat próby, tysiąca złotych grzywny oraz pisemnych przeprosin zażądał prokurator Oskar Krzyżanowski w procesie, w którym 52-letni Wiesław K. z Miastka jest oskarżony o szarpanie i uderzenie pięścią w brzuch 60-letniego działacza PiS Mariusza T. Według prokuratora w ten sposób 52-latek chciał przeszkodzić Mariuszowi T. w zbieraniu podpisów pod listami poparcia Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich. Oskarżony Wiesław K. zabrał jeszcze Mariuszowi K. teczkę, w której były listy poparcia.

Do tego zajścia doszło 22 lutego 2020 r. Dzisiaj (czwartek) w miasteckim sądzie miał miejsce proces. Pokrzywdzony Mariusz T. zeznał. – Tego dnia po godzinie 19 zacząłem zbierać podpisy w blokach przy ul. Konstytucji 3 Maja. Dzwoniłem domofonami. Zapytałem tego pana (oskarżonego – dop. redakcji), czy sobie życzy złożyć podpis poparcia Andrzeja Dudy. Odmówił. Zacząłem dzwonić domofonami do innych osób. Nikt jednak nie odbierał. Wtedy przed blok zszedł oskarżony. Powiedział, że nie mam prawa agitować w ten sposób. Odpowiedziałem, że nie agituję, a zbieram podpisy – mówił w sądzie Mariusz T. – Oskarżony uniemożliwił mi dzwonienie domofonami. Był agresywny. Zacząłem się z nim spierać. Później odszedłem do następnej klatki. Oskarżony poszedł za mną i zaczął mi resetować przyciski w domofonach. Podszedł do mnie bardzo blisko i uderzył mnie w brzuch, ale niezbyt mocno. Później wyrwał mi teczkę z listami poparcia. Nie chcąc się bić, pozwoliłem mu odejść. Zadzwoniłem na policję. Z policjantami byłem w jego domu. Oddał teczkę. Był bardzo grzeczny.

Z wcześniejszych zeznań Mariusza T. (sąd je odczytał) wynikało, że Wiesław K. go uderzył po tym, jak on zagroził, że zadzwoni na policję. – W jego domu było widać, że nie lubi Andrzeja Dudy. Wcześniej (w czasie zajścia – dop. redakcji) nie ujawniał swoich poglądów politycznych – zeznał wcześniej pokrzywdzony.

Oskarżony Wiesław K. nie przyznał się do uderzenia Mariusza T. Przyznał się do szarpaniny i zabrania teczki. W sądzie nie chciał składać wyjaśnień. Sąd odczytał jego wcześniejsze wyjaśnienia. – W godzinach wieczornych jakiś mężczyzna zadzwonił domofonem. Nie przedstawił się, tylko powiedział, że zbiera podpisy. Po 10-15 minutach wyszedłem przed blok. Zobaczyłem tego mężczyznę przy klatce obok. Zapytałem, co robi. Odpowiedział, że zbiera podpisy. Powiedziałem mu, że robi to bezprawnie. Zacząłem się z nim kłócić. Zabrałem mu teczkę i poszedłem do domu. Po pół godzinie przyjechali policjanci. Oddałem im teczkę. Nie uderzyłem tego mężczyzny. Szarpałem się z nim tylko przed blokiem. Cała ta kłótnia była, bo chciałem, aby przestał on zbierać podpisy. Je zbiera się na wiecach wyborczych, a nie chodząc po mieszkaniach – zeznał Wiesław K.

Wiesław K. na czwartkowej rozprawie ocenił swoje wcześniejsze zachowanie jako nieprawidłowe. Przeprosił pokrzywdzonego. – Przepraszam, że przeszkadzałem w zbieraniu podpisów. Więcej się to nie powtórzy – powiedział Wiesław K.

Prokurator Oskar Krzyżanowski wnioskując o karę pozbawienia wolności w zawieszeniu, grzywnę i pisemne przeprosiny powiedział m.in., że stopień społecznej szkodliwości czynu jest wysoki. – Kara powinna być przestrogą, aby nie dochodziło do brutalizacji życia – mówił prokurator. Dodał, że oskarżony zaprzecza, że uderzył pokrzywdzonego w brzuch. – Nie ma podstaw, aby nie dawać wiary pokrzywdzonemu. Poza tym bezsporna jest szarpanina – stwierdził Oskar Krzyżanowski.

Wiesław K. poprosił sąd o łagodny wymiar kary.

Sąd odroczył wydanie wyroku.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza