- Ta sytuacja powtarza się za każdym razem, gdy jest mecz. Kibice, mimo że mają parking pod halą, notorycznie stawiają samochody pod naszym blokiem - skarży się mieszkanka ul. Fałata 8. - Wzywałam już i straż miejską, i policję. I nic.
W tym miejscu obowiązuje zakaz zatrzymywania się i postoju, który dotyczy także chodnika. - Byliśmy już tam wzywani i wystawialiśmy mandaty. Łamanie zakazu zatrzymywania się to mandat w wysokości 100 zł i punkt karny. Ale następnym razem znów znajdzie się ktoś, kto tam zaparkuje. Nie jesteśmy w stanie zrobić nic innego - mówi Agnieszka Rosińska ze Straży Miejskiej w Słupsku.
Mieszkańcom pozostaje więc jedynie wzywanie za każdym razem Straży Miejskiej. Aż do skutku. - My jesteśmy zobowiązani przyjeżdżać na każde wezwanie - mówi Agnieszka Rosińska.
Słupsk - każdy news ze Słupska
Bądź na bieżąco - zasubskrybuj newsy ze Słupska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?