Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przekroczył granicę skradzionym autem wartym 178 tys. zł i uciekał polskim i niemieckim policjantom

Fot. archiwum
Polscy i niemieccy policjanci ścigali kierowcę skradzionego auta.
Polscy i niemieccy policjanci ścigali kierowcę skradzionego auta. Fot. archiwum
Policjanci zatrzymali 42-letniego mężczyznę, który nie zatrzymał się do kontroli niemieckim funkcjonariuszom, przekroczył granicę i wjechał na teren Polski. Mężczyzna jechał skradzionym autem wartym około 178 tys. zł.

Do zdarzenia doszło w sobotę. Niemieccy policjanci rozpoczęli pościg za kierowcą audi. Mężczyzna ten nie zatrzymał się do kontroli niemieckim funkcjonariuszom, którzy ruszyli w pościg. Kierowca skierował się w stronę granicy z Polską i następnie wjechał na teren naszego kraju.

Jeszcze przed przekroczeniem granicy informację o pościgu dostała polska policja. Natychmiast w rejon drogi krajowej nr 6 pojechały policyjne patrole. Po kilkunastu minutach funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego zauważyli uciekające auto. Ruszyli za samochodem. Sprawca nie reagował na dawane przez funkcjonariuszy sygnały do zatrzymania. Mężczyzna widząc policyjny radiowóz jadący za nim zjechał w boczną uliczkę. Tam porzucił auto i ruszył w pieszą ucieczkę. Po krótkim pościgu 42-latek został zatrzymany.

Jak się okazało pojazd którym się poruszał pochodził z kradzieży na terenie Niemiec, która miała miejsce w nocy z czwartku na piątek. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.

Zatrzymanie mężczyzny i odzyskanie skradzionego auta było możliwe dzięki szybkiemu przekazaniu informacji przez funkcjonariuszy niemieckich o uciekającym kierowcy w kierunku polskiej granicy i przejęciu pościgu na terenie naszego kraju.

Mężczyzna na Komisariacie Policji Szczecin Dąbie usłyszał zarzut kradzieży samochodu. Komendant wystąpił z wnioskiem do prokuratury o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec 42-latka. Prokurator do wniosku się przychylił a sędzia zdecydował, że spędzi on najbliższe dwa miesiące w areszcie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza