Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radny wzywa władze miasta do akcji w sprawie psich kup

Grzegorz Hilarecki
Grzegorz Hilarecki
Radny wzywa władze miasta do akcji w sprawie psich kup.
Radny wzywa władze miasta do akcji w sprawie psich kup. Archiwum
„Panie prezydencie, wiosna za pasem, zróbmy choć akcję w ramach programu Zielony Słupsk”, choćby pod hasłem: Zmieniamy trawniki z brunatnych na zielone. Wydział istnieje. Straż miejska też. PGK ma nowego prezesa, więc możemy i powinniśmy coś zrobić w tej śmierdzącej sprawie” - pisze oficjalnie w interpelacji do władz miasta Bogusław Dobkowski, radny Platformy Obywatelskiej.

Radny z przekąsem opisuje, że podobne akcje w Słupsku już były za poprzednich rządów. Rozdawano mieszkańcom torebki, pojawiły się w niektórych rejonach miasta specjalne pojemniki na psie odchody. Strażnicy miejscy prowadzili akcję uświadamiającą mieszkańców, a po niej były też mandaty. Zdaniem radnego Dobkowskiego, przy ówczesnej akcji było wielkie zadęcie, a efektem było tylko pięć specjalnych pojemników na ul. Kotarbińskiego.

„Idzie kolejna wiosna, a co się dzieje na naszych trawnikach, strach pomyśleć i wysłać dzieci na osiedle. Przepisy się jeszcze nie zmieniły, kultura społeczeństwa chyba (?) wyższa, a tu wszystko po staremu, co widać, słychać i czuć” - pisze radny do prezydenta miasta, proponując akcję miejską Sprzątajmy po psie.

Radny dotąd nie doczekał się odpowiedzi na swoją interpelację. My zapytaliśmy o to urzędników z gabinetu prezydenta. Karolina Chalecka odpowiedziała, że obecnie nie jest planowana żadna akcja z tym związana. Okazuje się jednak, o czym pisaliśmy, że od początku marca specjalne działania prowadzą strażnicy miejscy. Rano i wieczorami patrolują osiedla również po to, by sprawdzać, czy osoby wyprowadzające psy na spacer nie popełniają wykroczenia.

A grozi za nie mandat od 20 do 500 złotych. - Regularnie uświadamiamy dzieci i młodzież podczas odwiedzin w szkołach. Z dorosłymi mamy mniejszy kontakt. Dlatego podczas patroli będziemy chcieli z nimi rozmawiać o sprzątaniu po psach - mówił nam Paweł Dyjas, komendant Straży Miejskiej w Słupsku. - Powiemy im, dlaczego należy wyrzucać nieczystości i jakie kary czekają na tych, którzy tego nie robią. My jednak nie chcemy karać, ale przekonywać do właściwego zachowania. Dlatego prosimy też o kontakt wszystkich, którzy w swoim otoczeniu widzą osoby mające psy, a niesprzątające po nich.

Przypomnijmy, że w 2015 roku obecne władze przeprowadziły kampanię Twój pies, Twoja kupa. W ubiegłym roku ograniczyły się już tylko do załatwienia i postawienia trzech specjalnych zielonych pojemników na psie odchody. Były w nich woreczki, z których mogli korzystać wyprowadzający czworonogi w Parku Kultury i Wypoczynku. Szybko zabrakło woreczków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza