Ratusz w Szczecinku sprzedał działkę za miliony

Do kasy miejskiej wpłynie ponad 4,7 mln zł, co znacznie poprawiło humory w ratuszu, bo sprzedaż mienia komunalnego szła ostatnio jak po grudzie.

Przetarg na blisko 1,7-hektarową działkę przy ulicy Cieślaka odbył się po raz drugi. Wystartował jeden oferent. W porównaniu do marcowego przetargu cenę wywoławczą obniżono o 200 tys. zł.

I tym razem znalazł się na nią chętny – szczecinecka spółka Kwant, która zapłacił 4,747 mln zł netto. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, nabywca chce szybko rozpocząć inwestycję. Może to stanąć m.in. market, mówiło się o zainteresowaniu terenem siecią sklepów przysłowo-budowlanych Nomi.

Zapisy do planu zagospodarowania przestrzennego umożliwiające przy Cieślaka budowę marketu do 2 tys. metrów i stacji paliw, ratusz wprowadził na prośbę firmy Winkiel, właściciela pobliskiego targowiska.

Miasto i Winkiel chciały się bowiem zamienić na nieruchomości. Inwestor zyskiwałyby teren pod budowę marketu, a dodatkowo dopłacał do kasy miejskiej różnicę w cenie obu działek.

Z tych pieniędzy miasto zamierzało zaś doprowadzić popularny rynek do cywilizowanego stanu. Negocjacje były już bardzo zaawansowane, wydawało się, że lada dzień dojdzie do transakcji, ale ostatecznie Winkiel się wycofał. I dlatego działka trafiła na otwarty przetarg.

Takiej transakcji szczecinecki ratusz nie zawarł od kilku lat, gdy udało mu się sprzedaż działkę przy ulicy Leśnej Kronospanowi. Wtedy to był jednak okres boomu na rynku nieruchomości, później przyszły lada chude i ostatnio nie udawało się wykonywać planu dochodów ze sprzedaży mienia komunalnego. W roku 2010 nabywców znalazł np. majątek wart 2,5 mln zł, czyli zaledwie 37 procent planów.

Założenia na ten rok mówią o 6,5 mln zł. Do tej pory wpływy z tego tytułu wynosiły około miliona zł, a sprzedaż działki przy ulicy Cieślaka praktycznie oznacza, że uda się wykonać tegoroczne założenia budżetowe.

Czytaj też> Lębork. Działka na Targowej sprzedana

Oprócz działki przy Cieślaka miasto zamierza w tym roku sprzedać także inne atrakcyjne nieruchomości – budynek po dawnym Zakładzie Doskonalenia Zawodowego przy ulicy Bohaterów Warszawy, teren po dawnej zajezdni autobusowej przy ulicy Przemysłowej, działkę po zburzonym hotelu robotniczym przy Słowiańskiej i w centrum przy Sadowej.

- Poza tym oczywiście wciąż liczymy na kolejną sprzedaż w specjalnej strefie ekonomicznej – mówi rzecznik ratusza Konrad Czaczyk.