Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samorząd zapomina, za co płaci. Miasto nie realizuje części projektów

Grzegorz Hilarecki
Archiwum
Na 20 projektów budowlanych zamówionych i opłaconych przez miasto w poprzedniej kadencji samorządu urzędnicy nie planują realizacji ponad połowy, choć wydali na to ponad 1,6 miliona złotych.

W Biuletynie Informacji Publicznej słupscy urzędnicy musieli podać informacje na temat zamówionych projektów budowlanych. Stało się to po pytaniu Pomorskiego Stowarzyszenia Nasze Środowisko.

- Chciałem wiedzieć, ile tych projektów zalega na półkach - tłumaczy Adam Piekarec, działacz stowarzyszenia. Większość z 20 projektów nie jest wpisana do przyszłorocznego budżetu miasta, a nawet do Wieloletniej Prognozy Finansowej Miasta. Nie są więc planowane do realizacji. Najdroższy był projekt hali sportowej zamówiony w 2017 roku. Miasto zań zapłaciło 774 900 zł i... nie planuje inwestycji.

- Nie stać nas na nią przy dzisiejszych cenach - powiedziała na poniedziałkowym spotkaniu z mieszkańcami w SCOPiES prezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka. Obecni na sali urzędnicy dodawali, że na takie obiekty dofinansowanie się zmniejszyło i nawet gdyby Słupsk je otrzymał, to i tak by musiał wydać kilkadziesiąt milionów z własnego budżetu.

Projekty zalegają w miejskiej szafie

Jeden z opłaconych w latach 2015-19 projektów stracił już datę ważności. To rewitalizacja obszaru poszpitalnego w Słupsku. Projekt zamówiony w 2015 miał datę do 2018. Wydano 276.314,58 zł, głównie unijnej dotacji. Inne, choć też nie zostały wpisane do budżetu na 2020 rok, ani do Wieloletniej Prognozy Finansowej miasta na lata 2020-2037, są jeszcze ważne.

To trzy projekty związane z wodami opadowymi. W sumie zapłacono za to ponad 427 tys. zł. Opracowanie dokumentacji projektowej z przedmiarami robót i specyfikacjami technicznymi wykonania i odbioru robót - wykonanie zbiornika retencyjnego przy ul. Szczecińskiej, szczelnego zbiornika odprowadzającego wody opadowe przy ul. Portowej oraz budowę kanału deszczowego na odcinku od ul. Portowej do Słupskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

Tu radni nie zgodzili się na złożenie dokumentacji o dofinansowanie, bowiem ratusz nie miał wszystkiego dobrze przygotowanego. Nie planuje się też przebudowy ulicy Starzyńskiego i Placu Zwycięstwa - projekt kosztował 53 tys. zł. A co w takim razie jest planowane? Zrobienie ulic Zygmunta Augusta i Chopina, oraz chodników ul. Wileńskiej, Chrobrego, Przemysłowej, Solskiego, Wyspiańskiego, Niemcewicza. Przebudowę ulic Romera i Wrocławskiej wpisano do WPF.

Zobacz także: Krystyna Danilecka-Wojewódzka o nowej jadłodajni w Słupsku

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza