Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siedem lat za molestowanie nastolatka

Bogumiła Rzeczkowska [email protected]
Jarosław F. doprowadzany na rozprawę w Sądzie Rejonowym w Słupsku .
Jarosław F. doprowadzany na rozprawę w Sądzie Rejonowym w Słupsku . Kamil Nagórek
Na siedem lat więzienia skazał słupski sąd rejonowy 60-latka, który wykorzystywał seksualnie 17-latka. Oskarżony do końca życia musi poddać się wielu innym ograniczeniom.

Pochodzący z Poznania Jarosław F., 60-letni obecnie oskarżony, był sądzony za rozpijanie, gwałty i inne czynności seksualne z 17-latkiem oraz pokazywanie filmów pornograficznych 14-latkowi.

Przed sądem odpowiadał jako recydywista, bo w przeszłości był karany za pedofilię. Został skazany na cztery lata i dziewięć miesięcy za zgwałcenie, prezentowanie pornografii i rozpijanie małoletnich.

Po wyjściu z więzienia w listopadzie 2009 roku, zerwał kontakty z rodziną i wyjechał z Wielkopolski. Wynajmował mieszkania w kilku miejscowościach w okolicach Słupska, aż w końcu trafił do jednej z nich w gminie Kobylnica.

Zamieszkał u starszej kobiety, która wychowywała wnuki w rodzinie zastępczej. Według prokuratury, F. zainteresował się ich kolegami. Jednak sprawa stała się głośna, bo chłopcy zaczęli w szkole opowiadać o relacjach z mężczyzną. Właścicielka mieszkania wyrzuciła lokatora, a ten wyjechał do innej wsi.

Jednak już wtedy Jarosławem F. interesowała się słupska prokuratura rejonowa, która kilka miesięcy zbierała dowody. Został aresztowany w maju ubiegłego roku. Wkrótce po tym do sądu trafił akt oskarżenia.

Rozprawa przed słupskim sądem rejonowym ze wzglę­du na dobro pokrzywdzonych toczyła się za zamkniętymi drzwiami.
Po kilku miesiącach procesu, na którym zeznawało wielu świadków, sąd uznał, że oskarżony zawinił tylko w stosunku do 17-latka. I uniewinnił go z zarzutów prezentowania treści pornograficznych drugiemu chłopcu. Jednak za pierwszą ofiarę wymierzył mu karę siedmiu lat więzienia. Oskarżony musi też zapłacić pokrzywdzonemu 10 tysięcy złotych nawiązki.

Według sądu, Jarosław F. od stycznia do lipca 2011 roku wiele razy kupował wódkę i piwo i namawiał chłopaka do picia. W tym czasie wielokrotnie doprowadził pokrzywdzonego do poddania się oraz wykonania czynności seksualnych. Usiłował także go zgwałcić. Oskarżony najczęściej nadużywał zaufania chłopca. Stosował przemoc, groźby, przytrzymywał pokrzywdzonemu ręce, raz wykorzystał też bezradność chłopaka, którego wcześniej upił.

Oprócz kary więzienia, którą F. ma odbyć w systemie terapeutycznym, sędzia Joanna Hetnarowicz-Sikora orzekła wobec niego serię środków, które mają wykluczyć go z otoczenia dzieci i młodzieży. I tak: na zawsze oskarżony ma zakaz zajmowania wszelkich stanowisk związanych z wychowaniem, edukacją i opieką nad małoletnimi. Na 10 lat ma zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonym osobiście i z użyciem różnych środków, np. telefonicznie, listownie, czy przez Internet. Ma zakaz zbliżania do pokrzywdzonego. Musi zachować bezpieczną dla niego odległość, co najmniej 10 metrów. Jarosław F. do końca życia obowiązkowo musi powstrzymywać się od przebywania na terenach szkół i przedszkoli. Musi też trzymać się z dala od ośrodków opiekuńczo-wychowawczych i socjoterapeutycznych dla dzieci i młodzieży.

Orzeczono też zakaz opuszczania do końca życia miejsca pobytu bez zgody sądu. Co dwa tygodnie musi zgłaszać się na policję, a w sytuacji, gdy sąd pozwoli mu gdzieś wyjechać, to oskarżony także musi odwiedzić miejscowy komisariat.

- Te wszystkie środki są przewidziane na czas, gdy skazany będzie już na wolności. Jednak będą obowiązywały również w czasie ewentualnych przepustek - mówi sędzia Krzysztof Obst, wiceprezes Sądu Rejonowego w Słupsku. - Jako skazany Jarosław F. nie będzie też mógł pracować w placówkach, w jakich często pracują więźniowie, jak w szkołach czy ośrodkach dla dzieci.

Wyrok nie jest prawomocny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza